Zacznę od tego jaka to historia mi się przytrafiła! Nieprawdobodobna... A jednak! :) Serio!
Jeszcze nie wiem co mam o tym myśleć, otóż!
Siedzę sobie spokojnie na peronie oczekując na pociąg i czas do odjazdu to niecały kwadrans więc postanowiłem sobie odpalić fajka elektrycznego więc nie dymi, nie śmierdzi, nikomu nie przeszkadza tym bardziej, że oczekujących było dosłownie garstka. Dworzec Warszawa Gdańska na marginesie i w planie do Zachodniej.
Mimo wszystko założyłem kaptur i sobie pykam fajkę bez afiszowania się. Nagle podchodzi facio (normalny cywil) z zapytaniem co ma że mną zrobić... Zmiętoliłem fajka w kieszeń a maszynkę trzymam sobie bo niepozorna. Pierwszy myśl to tajniak SOK? Pierwszy przypadek o którym bym słyszał.
Ten wyciąga portfel i myślałem, że okaże legitymację służbową i mandacik. Ale nie! Daje mi pieniądze -garść moniaków (na oko z 5 zeta). Tłumaczę mu, że nie potrzebuje, nie chcę! A ten ucieka.
I co mam z tym zrobić?
Pierwsza myśl to jakiś PRANK ale nikogo w pobliżu nie było z kamerą czy telefonem co by nagrywał. Lekki szok.
Gość owszem był lekko trącony ale o co tu chodziło?
Oczywiście Ktoś może zarzucić, że wyglądałem jak menel ale to nie to!
Codziennie Ktoś coś ode mnie chce...
-wskazanie drogi
-fajka
-drobne itp...
Nigdy nie zaczepiałem Ludzi na ulicy prosząc o kasę, fajki ew. ogień, wskazanie drogi patrz. Gdynia :)
Właśnie w Gdyni zdarzyła mi się akcja, z którą nikim się nie dzieliłem!
Do dziś!
To było bardzo, ale to bardzo chore i nawet to zignorowałem.
Sytuacja miała miejsce ponad rok temu...
Szedłem sobie dość szybko w planie załatwienia kilku spraw...
Podeszła do mnie laska z telefonem i zapytuję czy mam ochotę na sex oralny, yyy...
O co KAMAN??? Krótko odpowiedziałem, że nie mam czasu! I naura!
To było na tyle absurdalne, że nawet tego nie zarejestrowałem specjalnie więc nie dzieliłem się z tym faktem z Nikim!
W Krakowie też było bardzo podobne zdarzenie i nie łączyłem tych dwóch faktów.
Do dziś!
Stereotypowe tłumaczenie - Kolega mi wyjaśnił o co tu chodzi!
Już wyjaśniam czego się dowiedziałem.
Otóż! Mało kto wie ale istnieje nowa forma prostytucji.
Laski zbierają (żetony) na platformach typu showup.tv i mają wyznaczony cel - uprawianie sexu z przypadkowymi osobnikami i to wszystko nagrywają /live/! Chore!!!!
PS. Nie łączę dzisiejszej sprawy typa co wręczył mi tę garść moniaków z laskami co proponowały przypadkowy sex!
Aczkolwiek spowodowały minimalne drążenie tematu i dowiedziałem się o nowej tendencji.
Zablokowano
