Pamiętam jak w dzieciństwie zabrałem swoją wypełnioną drobniakami skarbonkę do kiosku by kupić taki samochodzik na kabelku . Na jednym końcu kabelka było autko a na drugim ustrojstwo do sterowania nim. Pani w kiosku trochę czasu spędziła licząc te drobne ale jak widać "prawdziwe" auto też mozna kupić w ten sposób
Jak sobie czytam o tym to tak w skrócie: Facio kupił BMW , część kwoty (ok 37000 zł w przeliczeniu na polski) przyniósł w bilonie który wypełniał kilka kartonów. Ponoć od klku lat zbierał monety i postanowił je jakoś spektakularnie wydać
miał szczęscie, że one się nie przeterminowały bo ja mam jeszcze kilka monet o nominale 100 żłotych z emblematami " Solidarnosci " i są prawie g.warte bo nawet nie mają miana kolekcjonersko-pamiątkowych