Kobieta na Krańcu Świata Martyny Wojciechowskiej

[Kawusia]

Obecnie magluję serial Martyny Wojciechowskiej .Początkowe sezony oglądam już drugi raz ,ponieważ uwielbiam.
Generalnie podobnie jak ''Jestem z Polski'' o kobietach które ułożyły sobie życie w Innym Kraju.
Ale do sedna .Obecnie jestem przy 6 sezonie i po pierwszym odcinku "Dziewczyna z Shaolin"
Liu bohaterka programu jest nauczycielką w Klasztorze Shaulin ,gdzie dzieci zostawione przez rodziców w wieku 5 lat zmuszane są do morderczych treningów. Rodzice ich nie odwiedzają bo są zapracowani. Dzieci widzą rodziców raz w roku na wakacje. W Kraju gdzie jest za dużo ludzi trzeba być Najlepszym żeby dostać pracę. Ćwiczą 6 razy w tygodniu po 6 godzin dziennie. Przyznaję że w oku zakręciła mi się łza ,a z drugiej strony z zapartym tchem oglądałam co potrafią te dzieciaki. Zawsze myślałam że na tych Chińskich filmach te wyskoki i niektóre rzeczy są sfingowane ,a tu się okazuje że nie. Serio zobaczcie to ,serial jest na Playerze