Ano właśnie jest różnica pomiędzy kochaniem a kochaniem(pisałam w odp do Any u Kawusi)
Najbliższe temu o co mi chodzi jest stan zakochania-ale trwający cały czas i w stosunku do wszystkiego i wszystkich,nieskończenie( motylki w środku) a nie pożądanie,to radość że ktoś jest nawet gdzieś tam,nie ma tęsknoty i pożądania tylko radość z kochania, to jak ludzie kochają innych obrazuje jaką mają umiejętność kochania samych siebie.
Właśnie mi się na fb rzucił w oczy świetny cytat:
"Nie każdy Cię będzie kochał.Większość ludzi nie jest w stanie kochać nawet samych siebie"
///////////////////////////////