MaryLou napisał/a
Kurcze,widzisz ,"nomenklatura" katolicka pozostała gdzies w genach po przodkach,a tu ze mnie taki komuch:))))
Ok,niech bedzie...wyzwolenie:)Nie mylic tym razem z wyzwoleniem Polski przez armie czerwona:))))
Hmmm...a może ..wybawieniem? to bardziej neutralne słowo...Wybawieniem np....od tłuszczu na boczkach?:) a moze od kiepskiej pracy? moze uwolnieniem od złych nawyków? Mozna mnozyć..
.A serio to mysle,ze niektórzy musza dostac porządnie w dupe,zeby otrzezwieli:) Reszte niech kazdy sam sobie dopowie....
Może muszą dostać po dupie, ale to nie od nas zależy, chociaż nasze chcenie może im pomóc:)
Karma to taka sprawiedliwość życiowa, nikt nic lepszego nie wymyślił. Doskonała konstrukcja, fizyka stosowana:)
A bieda to stan umysłu. Jak zresztą całe nasze życie. najpierw tworzymy je w głowach, a cała reszta to odbicie tych myśli, konsekwencja. No, ale już Platon o tym pisał, a karmią nas bzdurną papką naukową, im dalej w las, tym ciemniej:)
🦋🦋🦋