Przerażająca wizja polskiego generała. W tej wojnie nie daje nam szans
"Jesteśmy na progu wojny - nie ma wątpliwości gen. Waldemar Skrzypczak. W wywiadzie rzece z Edytą Żemłą były dowódca Wojsk Lądowych przekonuje, że obszarem potencjalnego starcia między NATO a Rosją będzie Polska, bo rosyjskie wojska będą musiały przejść przez nasz kraj w marszu na zachód. Czy NATO nam pomoże? Generał nie ma wątpliwości, że tak, ale w scenariuszu, który przedstawia, Rosjanie będą u nas bezwzględnie niszczyć i palić wszystko, co stanie im na drodze."
Agenci Rosji w Polsce
Rozmówca Edyty Żemły stwierdza, że w Polsce nie mamy sprawnego wywiadu. Generał łączy ten fakt z prowadzoną przez Rosję wojną hybrydową przeciwko Polsce, w której jednym z celów jest obezwładnienie polskich służb. "W Polsce są agenci z Rosji, to nie ulega wątpliwości. Nasze służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa mówią zaś, że wszystko jest w porządku. Wynika to z tego, że są słabe, nieprzygotowane do walki z takim przeciwnikiem, jakim są wywiad i kontrwywiad rosyjski" - ocenia. Tymczasem po drugiej stronie pracują ludzie z ogromnym doświadczeniem, perfekcyjni w swojej robocie, a my wystawiamy przeciw nim amatorów.
Wojskowy podkreśla, że fundamentem naszego bezpieczeństwa są UE i NATO.
Natomiast żyjemy w niepewnych czasach i jeżeli Unia będzie rozsadzana od wewnątrz, to jej struktura się zmieni. "W efekcie być może stara Unia z kilkoma wiernymi sobie państwami wróci do swojej dawnej struktury. To będzie też pierwszy krok do osłabienia NATO. Zawalą się więc podstawowe elementy naszego bezpieczeństwa" - alarmuje. "
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...