Kawusia napisał/a
Szuwarku a może do tego klasztoru byś go wziął na trochę byle nie za długo.
Chciałem właśnie napisać, że jak to nikt go nie kocha, skoro ja go kocham i zaproponować mu randkę. Niestety złamałem obcas na mojej imprezie i nie nauczyłem się jeszcze do końca tańca brzucha. Więc lepiej niech jakaś dziewczyna zaprosi go na randkę. Poza tym chłopak jest sympatyczny, bezkonfliktowy, inteligentny, więc jak najbardziej należy mu się zainteresowanie ze strony dziewczyn. Ja w niego wierzę, że się szybko pozbiera z tej chwilowej niedyspozycji — nawet najlepszym to się zdarza. Co ja mówię — przeważnie najlepszym to się zdarza :)
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...