Spotkanie autorskie w ramach promocji książki "Obgadywanie świata" Jerzego Owsiaka odbyło się w listopadzie ubiegłego roku. Autor opowiadał o książce, ale także o swoim życiu. Wspominając ojca, opowiadał anegdotę, w której padło słowo "k***a", później powiedział jeszcze "dupa", od razu jednak przepraszając czytelników za niecenzuralne słowo - relacjonuje "Gazeta Wyborcza".
Jednak jedna z osób, które oglądały spotkanie przez internet, postanowiła poskarżyć się na przeklinanie oraz opinie polityczne, wygłaszane przez Jerzego Owsiaka. Łukasz Dutkowiak, oficer prasowy wrocławskiej policji, powiedział w rozmowie z gazetą, że prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa ze względu na okoliczności - osoba poszkodowana dowiedziała się o użyciu wulgarnych słów z mediów. Jednak mężczyzna złożył zażalenie, a policja musiała jeszcze raz przyjrzeć się sprawie, m.in. przesłuchując świadków.
Teraz o ewentualnej karze dla Jerzego Owsiaka zdecyduje sąd.
Kpt.Wojtek 🌟