wiesz, co Ano, co bym nie napisal to Pani będzie oprotestowywac i się mnie czepiać-i o co ci zawzięta kobieto chodzi? czy Pani potrafi zdobyc się na samokrytykę? przypomina mi Pani kobiecego narcyza zadufanego w sobie, albo nieszczęsliwa lilię wodną wegetującą na bagnach-chyba nalezy Pani wspólczuć tej bezkompromisowej zaczepnej postawy
tak mi się skojarzyło bo rozmowy z Ana są dołujace-ona kazdy problem przekręci na odwrót i kazdemu chce wmawiać swoje "widzi misię" -ja bym z taką kobietą nie wytrzymał bo to jest typ urzędniczo-decyzyjny traktujący wszystkich jak petentow i pętaków
To nie pisz do mnie o to mi chodzi, dopiero teraz do tego doszedłes? -trochę ci to zeszło czasu, nie pisz! Nie porównuj nie obrażaj, nie wymyslaj jakichs porównań. Wystarczy? Czy jeszcze pouczyc pana moderatora?