Kolejny mój komentarz, który automat moderacji odrzuca na forum Onetu, więc zamieszczam go tutaj, odpowiedź do użytkownika Wojteketjowojtek.
Wojteketjowojtek:
"Nie kłam jak pies :) Poszło o stosunek do żydów i zbrodni na narodzie Polskim w czasach okupacji i stalinowskich za to nazwałeś mnie idiotą i kretynem. No cóż ja jestem Patriota a ty nie. I twoje wyzwiska świadczą tylko o tobie. Dziewczyny nie chcą widzieć kim jesteś."
-------------------------------------------------------------
Moja odpowiedź:
Zostałeś wychowany na micie o nieskazitelności narodu polskiego, a to tylko mit. Na dodatek ciągle ci się myli kto kogo głównie mordował podczas ii wojny światowej. Próbujesz z ofiar (kilka milionów zamordowanych Żydów) robić oprawców. A mordowali głównie Hitlerowcy, nas Polaków również Sowieci. A jeśli zdarzały się jakieś odstępstwa, to zarówno ze strony żydowskiej jak i polskiej.
Podobno Rosjanie nazbierali już 5000 tysięcy podpisów za zlikwidowaniem pomników zbrodni katyńskiej (słuchałem audycji o tym). Rosjanie, którzy podpisali petycje, twierdzą, że przypisywanie zbrodni katyńskiej Rosjanom to goebbelsowska propaganda. Dlaczego żyją w takim przekonaniu? Bo zostali wychowani na micie o nieskazitelnej Armii czerwonej...
Tak samo polskie, PRL-owskie szkoły uczyły głównie o mitycznym bohaterstwie Polaków, a rzadko wspominały o szmalcownikach, o tych którzy sprzedawali Żydów za bochenek chleba.
Dalej chcesz tkwić w kłamstwie o nieskazitelności Polaków? To tylko mit dla naiwnych. Czytając ksenofobiczne komentarze na Onecie, chyba nie trzeba wielkiej wyobraźni, żeby wyobrazić sobie, że i wtedy wśród Polaków zdarzały się jednostki agresywne wobec Żydów. A wiadomo co idzie za agresją. To że byli tacy wspaniali ludzi jak na przykład pani Irena Sendlerowa, nie oznacza, że wszyscy Polacy tacy byli.
Dzisiaj też mamy wielu wspaniałych Polaków, gotowych pomóc uchodźcom, ale oprócz tego mamy rozhisteryzowane, agresywne, szowinistyczne masy przeciwników. I wtedy było tak samo. "Patrioto" ty nasz forumowy...
"Gdybyśmy mogły ruszyć jak kiedyś razem w świat pierwszą lepszą drogą prowadzoną na zachód słońca i wschód księżyca, w szortach i z plecakami, zostawiając za sobą daleko całą gmatwaninę kompleksów i urazów, jakimi ludzie torturują się wzajemnie, całe brzemię nienawiści, lęk o jutro, gorycze niespełnień!..."
Miałem podobne odczucia, dlatego wstawiłem sobie w awatar tęcze. Myślałem, że w ten sposób odczepią się ode mnie wszyscy terytorialni zazdrośnicy i przestaną uważać mnie za konkurencję. Ale i tak dalej mnie hejtują. Może chodziło im jednak o chłopaków?
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...