Wybór jest tylko jeden....

[Przyłaszczka]

Ja też chciałam się pochwalić wynikami w moim mieście- prawie 65% za Trzaskowskim. Jest u mnie moc :)
Mimo spełnienia przeze mnie obowiązku obywatelskiego w dniu wyjazdu, bo głosowałam w Katowicach w tzw. Mickiewiczu, nie udało się mojemu kandydatowi zdobyć wystarczającej ilości głosów. Mogę powiedzieć, że zrobiłam wszystko, co się zrobić dało. Już w Atenach było jasne, że większość może się mylić. Na ten moment nie wymyślono nic lepszego niż demokracja, a może demagogia. Już mi się te pojęcia mylą :) Wybierzcie sobie sami :)

Na podsumowanie, ciągle aktualna piosenka.

[Kawusia]

MaryLou napisał/a

Tak Kawusiu,piekny przekaz,zajmijmy sie soba...Weekend spedzilam na warsztatach babskich malowanie intuicyjnego,misy,gongi,piekne sprawy etc,ognisko,bebny,otwartosc serc... Potem glos oddany,wybor dokonany. Teraz emigracja wewnetrzna...Dobrze mi ze soba,ale nie z taka Polska gdzie sutener,kibol,oszust i przestepca w jednym otumania moj kraj...Niech sie zatem nie stanie stanie...Niech raczej sp...a .. Niech nie niszczy mojego kraju..
Poprawnosc polityczna?? Yyyy..naprawde?? No tak,wy na etatach i z firmami musicie sie jescze z tym liczyc. Ja juz na szczescie nie. Ale oczywiscie wolalabym byc wysluchana,a na to nie bede mogla liczyc w takiej konfiguracji przez nastepnych 5 lat. No coz,ja juz zejsciowa,ale nasze dzieci czy wy macie cos jeszcze do stracenia. Milczenie jest najgorsze.

No i tak trzymać ,malowanie intuicyjne fajna sprawa ,można się wiele o sobie dowiedzieć. Mam w domu dwa bębny i czasem bębnię ,bardzo to oczyszcza i harmonizuje czakry.
Ano tak się porobiło że ludzie głupi są wysłuchiwani ,a mądrzy co mają coś do powiedzenia siedzą cicho.
Polska jako Naród spłaca karmę ,szkoda się nakręcać ,bo pojedyncze jednostki nie zrobią nic. Taki kościół np. od tysięcy lat nagrabił tyle że teraz może się rządzić swoimi prawami. W samym Krakowie na starym mieście są właścicielami większości budynków ,w tym najstarszych ,które mają wartość muzealną. Dlatego też rządzi się w Polsce ,bo kto ma kasę ten ma władzę. A my może w kolejnym wcieleniu trafimy na jakąś fajną planetęJako Polacy nie szanujemy się ,skaczemy sobie do oczów ,ale może Bóg pozbiera te bardziej rozwinięte dusze i da nam jakąś miejscówkę  na którejś z planetMilczenie nie jednemu uratowało tyłek ,a z hejtem kto się zetknął ,to wie jakie ma skutki. Ja wiem ,bo też mi się wydawało kiedyś że trzeba mówić co się myśli i trzeba iść za prawdą. Z głupotą nie wygrasz ,a jedynie możesz nabawić się kłopotów .A lepiej odciąć się od tego i żyć pełnią życia...Natomiast będziemy mieć szczęście jak nie będzie wojny ,bo niestety ale jesteśmy poważnie zagrożeni. Ale jako Naród jesteśmy w czarnej dupie ,bo nie ma jedności i można z nami robić co się chce i tak też z nami robią. Dużo się nasłuchałam o wojnie od mojej cioci która była w Oświęcimiu i babci i jeszcze jednej cioci która była w Oświęcimiu i wiem jedno w tamtym czasie ludzie potrafili podzielić się ostatnią kromką chleba i koło mnie mieszka rodzina która uratowała całą rodzinę żydowską z narażeniem życia i nikt nie pisnął ani słowa ,choć we wsi ludzie wiedzieli. Teraz nawet nie chcę sobie wyobrażać co by się działo ,sami byśmy się wyzabijali między sobą gdyby nas Putin napadł. Czasem się zastanawiam kto nas zniszczył jako Naród ,i gdzie my jako Polacy jesteśmy. Moja ciocia mówi że zniszczyła nas komuna ,a Ja myślę że chyba kościółkowa hipokryzja .Brak prawdy ,życie w kłamstwie nigdy dobrze się nie kończy.

[Przyłaszczka]

Tak sobie pomyślałam, że Szuwarek mógłby być dobrym prezydentem. Jest inteligentny, oczytany, ma świetne wyczucie, potrafi rozmawiać z każdym człowiekiem i ma wielkie serce. No ale czasu nie ma na takie pierdoły, moim zdaniem oczywiście :)

[szuw]

Przyłaszczka napisał/a

Tak sobie pomyślałam, że Szuwarek mógłby być dobrym prezydentem. Jest inteligentny, oczytany, ma świetne wyczucie, potrafi rozmawiać z każdym człowiekiem i ma wielkie serce. No ale czasu nie ma na takie pierdoły, moim zdaniem oczywiście :)

Przyłaszczko, dziękuję za poparcie mojej przyszłej prezydentury! Rozbawiłaś mnie! :)
Z taką kampanią startową to już prawie widzę się na plakatach

Staram się zawsze coś czytać, ale do „oczytanego” jeszcze mi brakuje.
Inteligentny czuję się co najwyżej przeciętnie – ale staram się nadrabiać pracowitością.

Za to mam inne atuty, bardziej przydatne w dzisiejszej polityce! Lubię rosyjskie piosenki, więc mógłbym przejąć prorosyjski elektorat Maciaka i Brauna. A że w wieku 18–20 lat robiłem różne głupoty, to i wyborcy Nawrockiego mogliby na mnie zagłosować!

A jeśli już naprawdę zostanę tym prezydentem – to Ty zostajesz szefową Departamentu Mądrości, Poezji i Empatii!  

Marek Grechuta - Władza

[Kawusia]

Przyłaszczka napisał/a

Tak sobie pomyślałam, że Szuwarek mógłby być dobrym prezydentem. Jest inteligentny, oczytany, ma świetne wyczucie, potrafi rozmawiać z każdym człowiekiem i ma wielkie serce. No ale czasu nie ma na takie pierdoły, moim zdaniem oczywiście :)

Zainspirowałaś mnie do tego by sprawdzić co mówią karty na ten temat .
Otóż wzięłam trzy karty ,pierwsza Świat która świadczy o tym że nasz forumowy kolega przezwyciężył jakieś problemy. Ma dzięki temu moc i siłę. W kartach wyszedł jako Cesarz czyli osoba wpływowa mocna ,i pewna siebie.
Trzecia karta Głupiec świadczy o tym że Marcin Szuwar powinien wejść i zaryzykować  .
Chm ...może to nie głupi pomysł Natomiast moje pytanie do kart postawiłam .Czy Marcin Szuwar byłby dobrym politykiem?. Tak byłby dobrym politykiem ,ale kosztowało by go to zbyt wiele ,a więc czy warto się brudzić ,skoro życie i tak nie rozpieszczało. To już jego decyzja ,nie nasza.

[Przyłaszczka]

szuw napisał/a

Przyłaszczka napisał/a

Tak sobie pomyślałam, że Szuwarek mógłby być dobrym prezydentem. Jest inteligentny, oczytany, ma świetne wyczucie, potrafi rozmawiać z każdym człowiekiem i ma wielkie serce. No ale czasu nie ma na takie pierdoły, moim zdaniem oczywiście :)

Przyłaszczko, dziękuję za poparcie mojej przyszłej prezydentury! Rozbawiłaś mnie! :)
Z taką kampanią startową to już prawie widzę się na plakatach

Staram się zawsze coś czytać, ale do „oczytanego” jeszcze mi brakuje.
Inteligentny czuję się co najwyżej przeciętnie – ale staram się nadrabiać pracowitością.

Za to mam inne atuty, bardziej przydatne w dzisiejszej polityce! Lubię rosyjskie piosenki, więc mógłbym przejąć prorosyjski elektorat Maciaka i Brauna. A że w wieku 18–20 lat robiłem różne głupoty, to i wyborcy Nawrockiego mogliby na mnie zagłosować!

A jeśli już naprawdę zostanę tym prezydentem – to Ty zostajesz szefową Departamentu Mądrości, Poezji i Empatii!  

Marek Grechuta - Władza

Proszę bardzo, Szuwarku, cieszę się, że mogłam wywołać u Ciebie uśmiech. I dobrze, że nie podchodzisz poważnie do mojej propozycji, bo chociaż wg mnie masz najlepsze predyspozycje do zostania prezydentem, to tak jak mówiłam, masz ważniejsze i mam nadzieję, przyjemniejsze plany na przyszłość

Ja również mam większe aspiracje niż zostanie szefową departamentu, nawet tak zaszczytnego, jak Departament Mądrości, Poezji i Empatii. Dziękuję za zaufanie, Panie Prezydencie i skomplementowanie moich dotychczasowych zasług forumowych  Bardzo mi miło, że uważasz, że mogłabym się na tych sprawach znać. Wierszy kilka popełniłam słabych, ale nie mam tu za wielkiej konkurencji, nikt się za bardzo nie wychyla, przynajmniej na razie. Jeśli chodzi o empatię, to zastanawiam się, po czym poznałeś, bo staram się co sił skrywać miękkie podbrzusze. A z tą mądrością to już całkiem zgłupiałam, mógłbyś wytłumaczyć?

Myślę, że to za mało lubić rosyjskie piosenki, żeby pozyskać prorosyjski elektorat. Ja też lubię rosyjskie piosenki, a daleka jestem od przyklaskiwania rosyjskiej polityce. Jest wielu wspaniałych artystów rosyjskich, którzy wstydzą się tego, co obecnie robi ich rząd.

Pozdrawiam Cię serdecznie

[Przyłaszczka]

Kawusia napisał/a

Przyłaszczka napisał/a

Tak sobie pomyślałam, że Szuwarek mógłby być dobrym prezydentem. Jest inteligentny, oczytany, ma świetne wyczucie, potrafi rozmawiać z każdym człowiekiem i ma wielkie serce. No ale czasu nie ma na takie pierdoły, moim zdaniem oczywiście :)

Zainspirowałaś mnie do tego by sprawdzić co mówią karty na ten temat .
Otóż wzięłam trzy karty ,pierwsza Świat która świadczy o tym że nasz forumowy kolega przezwyciężył jakieś problemy. Ma dzięki temu moc i siłę. W kartach wyszedł jako Cesarz czyli osoba wpływowa mocna ,i pewna siebie.
Trzecia karta Głupiec świadczy o tym że Marcin Szuwar powinien wejść i zaryzykować  .
Chm ...może to nie głupi pomysł Natomiast moje pytanie do kart postawiłam .Czy Marcin Szuwar byłby dobrym politykiem?. Tak byłby dobrym politykiem ,ale kosztowało by go to zbyt wiele ,a więc czy warto się brudzić ,skoro życie i tak nie rozpieszczało. To już jego decyzja ,nie nasza.

Dziękuję, Kawusiu
Widać, że masz rękę do tarota. Świetna wróżba.
Moje racza intuicja nigdy się nie myli, a karty to tylko potwierdziły. Szuwarek byłby wspaniałym prezydentem, ale lepiej, żeby nie wchodził na świecznik, bo nie ma takiej potrzeby. Ludzie, którzy znają swoją wartość nie muszą jej udowadniać w blasku reflektorów. Można czynić wiele dobra po cichu i bez rozgłosu. A wiadomo, że jak się wchodzi w świat polityki, to się traci spokój, prywatność, czasem szczęście domowego ogniska, cała rodzina jest wciągana i wszelkie brudy prane, tak jak np. niewłaściwe zachowanie dziecka obecnie wybranego większością głosów.
Oczywiście decyzja należy do nas
Pozdrawiam, Kawusiu i dziękuję za postawienie kart.

[Kawusia]

Przyłaszczka napisał/a

Kawusia napisał/a

Przyłaszczka napisał/a

Tak sobie pomyślałam, że Szuwarek mógłby być dobrym prezydentem. Jest inteligentny, oczytany, ma świetne wyczucie, potrafi rozmawiać z każdym człowiekiem i ma wielkie serce. No ale czasu nie ma na takie pierdoły, moim zdaniem oczywiście :)

Zainspirowałaś mnie do tego by sprawdzić co mówią karty na ten temat .
Otóż wzięłam trzy karty ,pierwsza Świat która świadczy o tym że nasz forumowy kolega przezwyciężył jakieś problemy. Ma dzięki temu moc i siłę. W kartach wyszedł jako Cesarz czyli osoba wpływowa mocna ,i pewna siebie.
Trzecia karta Głupiec świadczy o tym że Marcin Szuwar powinien wejść i zaryzykować  .
Chm ...może to nie głupi pomysł Natomiast moje pytanie do kart postawiłam .Czy Marcin Szuwar byłby dobrym politykiem?. Tak byłby dobrym politykiem ,ale kosztowało by go to zbyt wiele ,a więc czy warto się brudzić ,skoro życie i tak nie rozpieszczało. To już jego decyzja ,nie nasza.

Dziękuję, Kawusiu
Widać, że masz rękę do tarota. Świetna wróżba.
Moje racza intuicja nigdy się nie myli, a karty to tylko potwierdziły. Szuwarek byłby wspaniałym prezydentem, ale lepiej, żeby nie wchodził na świecznik, bo nie ma takiej potrzeby. Ludzie, którzy znają swoją wartość nie muszą jej udowadniać w blasku reflektorów. Można czynić wiele dobra po cichu i bez rozgłosu. A wiadomo, że jak się wchodzi w świat polityki, to się traci spokój, prywatność, czasem szczęście domowego ogniska, cała rodzina jest wciągana i wszelkie brudy prane, tak jak np. niewłaściwe zachowanie dziecka obecnie wybranego większością głosów.
Oczywiście decyzja należy do nas
Pozdrawiam, Kawusiu i dziękuję za postawienie kart.

Tak szczerze to mam rękę do kart Anielskich i przejawień ,a z Tarotem mam oczywiście swoją historię .Problem polega na tym że energia Anielska kłóci się z energią Tarota ponieważ Anioły nigdy nie powiedzą Ci coś złego ,a Tarot tak. Jak to Wiedźma znalazłam na to rozwiązanie i koleżanka mi stawia Tarota ,Ja jej Karty i przejawienia Anielskie ,zapalam świecę i wszystko co wyjdzie złego transformuję w ogniu dzięki temu moja Magia na coś się przydaje.
Oczywiście że można robić wiele dobrego i nie trzeba być politykiem. Czym większą wartość ktoś ma ,tym mniejszą potrzebę udowadniania tego Światu. Pozdrawiam Przylaszczko.