Administrator
|
Ten post był aktualizowany .
"Żeby nie było śladów — Sprawa Grzegorza Przemyka"Kilka dni temu skończyłem czytać książkę Cezarego Łazarewicza pt. "Żeby nie było śladów — Sprawa Grzegorza Przemyka". To książka o tym 19-letnim chłopaku, maturzyście, którego w latach 80. kilku milicjantów (zomowców) brutalnie pobiło na komisariacie w Warszawie. Bijcie tak, żeby nie było śladówWkrótce po pobiciu chłopak zmarł, był tak skatowany (pobity w brzuch), że chirurdzy w szpitalu nie byli w stanie już mu pomóc: Doktor jest przerażony"Doktor Karpiński rozcina brzuch chłopca [...] Jest przerażony. Jelita pacjenta wyglądają jak durszlak, są poszarpane i podziurawione"Służby bezpieczeństwa, propaganda, kłamstwoPrzed przeczytaniem tej książki znałem pobieżnie sprawie pobicia Grzegorza Przemyka. Wiedziałem, że był taki chłopak w latach 80. i że zmarł w wyniku pobicia przez milicjantów. Czego nowego dowiedziałem się z tej książki?Między innymi dowiedziałem się, że: - Ówczesne PRL-owskie władze za wszelką cenę próbowały zatuszować fakt, że przyczyną śmierci było pobicie na komisariacie. - Winę próbowano podle przerzucić na sanitariuszy pogotowia, którzy przewozili Grzegorza z komisariatu do szpitala. Zostali oni niesłusznie oskarżeni o zabójstwo. - W sprawę zaciemnienia prawdy, urabiania świadków, wyszukiwania różnych materiałów dyskredytujących sanitariuszy pogotowia, matkę pobitego chłopaka, jego kolegów, zaangażowany był cały sztab pracowników Urzędu Bezpieczeństwa. - W sprawę zaciemniania prawdy zaangażowany był Kiszczak, Jaruzelski, Jerzy Urban. Ten ostatni odpowiedzialny był między innymi za propagandowe artykuły w prasie, które oczerniały Przemyka, jego matkę, znajomych i przerzucały winę na sanitariuszy z pogotowia. - Nad zaciemnianiem sprawy zaangażowano nawet naukowców uniwersyteckich — ich zadaniem było dostarczenie jak najbardziej wiarygodnej wersji, wybielającej milicjantów i przerzucającej winę na sanitariuszy. -Nad zaciemnianiem prawdy pracował cały sztab ludzi zajmujący się propagandą. - Na mszy pogrzebowej przemawiał między innymi ksiądz Jerzy Popiełuszko (również późniejsza ofiara PRL-owakiego państwa). - Matka Grzegorza Przemyka to Barbara Sadowska — poetka i opozycjonistka. Szykany, groźby, jasna i ciemna strona mocyLudzie w tamtym czasie byli podzieleni na tych, którzy bali się pomagać matce zamordowanego Grzegorza — na przykład wielu adwokatów odmawiało jej pomocy (bali się mieszać w trudną sprawę polityczną), ale byli też na przykład literaci, którzy oficjalnie się za nią wstawiali. Na przykład poeta Wiktor Woroszylski, który protestował przeciwko bezwzględności i brutalności milicji. W zamian otrzymywał anonimowe groźby, szykany i pogróżki. Po latach okazało się, że autorami anonimowych szykan byli przedstawiciele UB.Czy te anonimowe szykany nie brzmią znajomo również dzisiaj? Przykład takich szykan: Czy te powyższe szykany nie brzmią znajomo? Spróbuj się dzisiaj wstawić w Internecie, chociażby za jakimś pobitym cudzoziemcem, napisz, co sądzisz na temat obrażania i poniżania w internecie wszystkich uchodźców, a dowiesz się, że jesteś "dolarowym pachołkiem". Napisz, że jesteś przerażony hasłami rasistowskimi na Marszu Niepodległości, a usłyszysz, że masz "wpierdalać z kraju" i że jesteś pachołkiem Sorosa. Czyli to samo, co można przeczytać w szykanach esbeków powyżej. Wielu będzie też próbowało Cię uciszyć:
Czy warto książkę przeczytać?Uważam, że tak. Obrazuje ona zakłamanie, obłudę PRL-owskiego państwa. Pokazuje, jak działał nieludzki system propagandy, manipulacji i zastraszania, mieszania z błotem tych ludzi, którzy mieli odwagę przeciwstawiać się, po prostu złu i dążyli do prawdy.PS. Gdy czytam dzisiaj na forach takie teksty jak te poniżej Lothara (o kneblowaniu niewygodnych współrozmówców, o zrzucaniu ich ze schodów itp.) Albo teksty Drapaka, który chce wyprowadzać psa na płytę upamiętniająca człowieka, który się podpalił. Albo wypowiedzi Illuminatusa, który chciałby, aby policja pałowała opozycje: Gdy czytam prowokacje i manipulacje Iilluminatusa, to tak jakoś nie chce mi się wierzyć, że ta trójca mogła mieć cokolwiek wspólnego z opozycją w PRL-u, że stali po tej jasnej stronie mocy, że byli przeciwnikami komunizmu, obłudy, kłamstwa, manipulacji (za jakich się podają). Schemat ich działania najbardziej pasuje mi do schematu działania służb bezpieczeństwa opisanego w książce "Żeby nie było śladów" i w innych podobnych książkach. --------------- PS. "Zło dobrem zwyciężaj Miłością zabijaj nienawiść" |
O! przytoczyłeś znajomych z sąsiedztwa, których fascynuje zło... , a tam nie ma uczuć.
|
Szuwarku plus za odwage głoszenia przekonan. Dobro zawsze zwycięża zło,wiec przekleństwa rzucane przez znajomych z sasiedztwa i tak do nich powróca. Pan łazarewicz pracowal w moim miescie kiedys. Sprawa Przemyka zyłam za młodu. Stare wróciło w wydaniu bolszewii bis. Szkoda tylko,ze w rodzinie wieziony niegdys za przekonania teraz..chwali te bolszewie zza granicy. Losy ludzkie sa skomplikowane. Gdyby dzis znów dostał pałami za słowa wolnościowe i odsiedział to zmienil by zdanie? Mysle,ze katowicka sprawa z wczoraj demonstracji wieszania ludzi (ich portrety) bedzie umorzona przez pisowska prokurature,o ile ktos to oficjalnie zglosi. Nie bylam na spotkaniu z panem lazarewiczem zaraz po nagrodzie Nike za te ksiazke,ale czytalam jej obszerne fragmenty. To powinna byc lektura obowiazkowa dla mlodziezy licealnej..
|
Jestem w trakcie lektury "Biografie odtajnione.Z archiwów literackich bezpieki"jaoanny Siedleckiej. O litaeratach i ich "opiekunach". Włosy deba. W miedzyczasie Kydrynskiego "Lizbona.Muzyka moich ulic", no i "Polskie imperium.Wszystkie kraje podbite przez Rzeczpospolitą" M.Morysa -Twarowskiego. Zeby nie było...w przerwach koltey mielone z buraczkami...skoki zw TV z mężem oraz ..szykowanie sie do spa na Andrzejki z kumpelkami. A w srodku tygodnia ..zakonczenie pracy ..witaj wolnosci i swobodo! Nowe perspektywy,nowe plany,nowe zycie:)))) Zazdrościcie?:))) I tyyyyle czasu na ksiazki,fotografowanie i podróze:) Spoko,zarabiac tez bede. Ale juz bez spinki:)
|
Administrator
|
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lwiczka9
Dzięki Lwiczko i nawzajem, dla Ciebie też wielki plus za odwagę głoszenia przekonań (nigdy nie miałaś z tym problemu). Przekleństw i złorzeczenia od znajomego z sąsiedztwa się nie boję. I, pomimo że go nie lubię, to życzę mu wszystkiego najlepszego, tak jak zawsze. Mam nadzieję, że znajomy z sąsiedztwa ma w życiu jak najmniej kłopotów, nawet mogę mu piosenkę zadedykować: Dziękuję za kilka ciekawostek o panu Łazarewiczu. Szczerze mówiąc, nie wiem o nim zbyt wiele — tylko tyle ile przeczytałem na okładce książki. Niektórzy zapędzili się jeszcze bardziej : Pracowita dziewczyna z Ciebie i jak zawsze tryskasz energią, tak trzymaj :) Ja teraz czytam "Sowieci — opowieści niepoprawne polityczne II" Piotra Zychowicza. Muszę przyznać, że książka dosyć ciekawa, pomimo że nie z wszystkimi poglądami Piotra Zychowicza się zgadzam ;) |
Administrator
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Natalia
No właśnie, dlatego Ci fascynaci złem, najbardziej pasują mi do oficerów i żołnierzy SB (jeśli miałbym ich osadzić w realiach PRL) ;/ |
Free forum by Nabble | Edit this page |