Zaloguj  Zarejestruj

Re: Harmonia Kosmosu

Posted by Kawusia on kwi 14, 2024; 4:54pm
URL: http://multi-forum.217.s1.nabble.com/Harmonia-Kosmosu-tp37106p37113.html

Przyłaszczka napisał/a
szuw napisał/a
Kawusia napisał/a
A dlaczego ta Pani co sprzedaje zioła taka otyła? Dla mnie nie jest wiarygodna zupełnie. Najpierw niech ogarnie siebie ,a potem bierze się za leczenie ludzi. Poza tym na pewno nie zbiera tych ziół sama ,bo wtedy miała by ruch i wyszło by to z korzyścią dla jej zdrowia i samopoczucia. A jak wiadomo najlepiej zbierać zioła samemu ,bo wtedy wspieramy swoją energią.

Myślę, że może być wiele powodów otyłości tej Pani.

- Może jej mąż lubi korpulentne kształty,  a ona chce się mu przypodobać?

-  Na przykład w niektórych afrykańskich plemionach otyłość to oznaka zdrowia, sukcesu, bogactwa.
Dla takich Afrykańczyków byłaby niewiarygodna, gdyby była szczupła jak szpilka.
-  Być może pochodzi z afrykańskich plemion :)

- Może akceptuje siebie taką, jaka jest i ma gdzieś trendy i modę na sylwetkę fit.

- Może już tyle zarobiła na swoich ziołach, że nie musi ich już sama zbierać? Teraz pławi się w miodzie, mleku i kawiorze i ma elfy od zbierania ziół🙂

- Może ma genetycznie wolną przemianę materii i trudno jej utrzymać szczupłą sylwetkę?

- Wydaje mi się, że wiele z czarownic powieściowych i ekranowych też było przy kości np.:



Kawusia napisał/a
Jeśli chodzi o Konchowanie uszów ,to za dobrą kawę mogę zrobić ,bo nawet mam w domu jeszcze konchy ,mogę też postawić bańki ogniowe ,mam minerały i znam się na nich .Pióra mam nawet z pawia ,a
Bębny mam dwa i czasem bębnię. Kambuchę robiłam sama w domu i piliśmy jakiś czas ,Złoto i Ormus było przewodnim tematem na forum chyba parę lat temu z tego co kojarzę ,to ktoś z forumowiczów chciał kupić ,nie jestem pewna ale chyba Serenity lub Kropelka. Do badań natomiast mam zaufanego lekarza Rosjanina który jest w tym dobry. Kosmetyki też potrafie robić sama ,olejki i inne ,na swój użytek .Znam się też na magii ,na psychologii ,
No zdolna jesteś Kawusiu niesłychanie — podziwiam i zazdroszczę :)

Ja nie stosuję takich wynalazków, ale mam inny sposób, aby nie chorować — akwarium. Od kiedy śpię w pomieszczeniu z akwarium, to przestałem chorować na wszelkie przeziębienia, zatkane nosy itp.  No i mogę sobie porozmawiać z rybkami — one najbardziej mnie rozumieją, czyli jednocześnie mam zapewnione wsparcie psychologiczne :)


Kawusia napisał/a
ale nie rozumiem tytułu filmu "Pal hajs"Bo przecież oni reklamują swoje wyroby i inne usługi nie za darmoWięc trzeba wyjść z tej hipokrycji .
"Pal hajs", to nazwa komediowego kanału na YouTube, którego autor odwiedza różne ciekawe miejsca. Jego mottem jest: „Bawiąc – uczy, ucząc – bawi”.


Kawusia napisał/a
Z kolei ja wybrałam nie zarabiać w ten sposób, ponieważ to kłóci się ze mną .
A jeśli mogę komuś pomóc to to robię ,bo energia wraca pomnożona o efekt do adresata ,wiec warto. Czyli moje Dary i umiejętności są wykorzystywane w pełni. Póki co teraz czekają mnie nowe zadania  bardzo przyziemne ,no i będę robić kasę ,ale zupełnie ukorzeniona w ziemi.
Moim zdaniem, to świetnie, że ludzie pokazani na filmie zarabiają, że łączą swoje pasje i hobby z zarabianiem pieniędzy. Nie widzę w tym żadnej hipokryzji.

Steve Jobs powiedział, że „jedynym sposobem, by dobrze pracować, jest robienie tego, co uważasz za wspaniałe zajęcie.

”Praca, która jest jednocześnie pasją, może być spełnieniem Twoich marzeń i przyczynić się do wzrostu efektywności z wykonywanych obowiązków".
Kawusia napisał/a
Nie rozumiem po co gość w filmiku mówi po Angielsku jak jesteśmy w PolsceNie Palę hajsu jeśli mam być szczera ,ale pomnażamDzięki za filmik ,od czasu do czasu warto zobaczyć i upewnić się że obrało się dobry kierunek.
Gość w filmiku mówi po angielsku, ponieważ rozmawia z obcokrajowcem:) Poza tym w filmie są napisy.
Pozdrawiam czarownice fit i życzę wspaniałej niedzieli! :)
Oj, Szuwarku, ja myślę, że Kawusia nie chciała się wywyższać, tak tylko wyszło, bo chciała się pochwalić swoimi umiejętnościami. A przecież wiadomo i Kawusia też na pewno to wie, że każdy człowiek rozwija się w swoim tempie i w swoim czasie :)

A co do puszystości tej Pani z filmiku to mogę dodać, że może być tak, że jej Ukochany jej podsuwa smaczne kąski, bo chce trafić przez żołądek do jej serca, a ona 10 razy mu odmawia, a w końcu ulega, bo nie chce mu robić przykrości, bo on się tak stara.

Co do sposobu zarabiania pieniędzy to się na tym nie znam i nie chcę oceniać. Ale wydaje mi się, że jeżeli ktoś chce się poświęcić magii całkowicie, to musi z czegoś żyć i mieć co do gara włożyć. Ja tylko mogę podpowiedzieć, że "łatwiej szklankę podnieść ręką, niż siłą woli". Tak że łatwiej materię zdobyć materią. W związku z tym ja poszłam w nieruchomości :) Czyli ciężką materię, bo chcę mieć gruby hajs :)

Przeprzyjemnej niedzieli życzę wszystkim. Ptaki tak słodko śpiewają od rana :)

Przylaszczko ja to sobie sama czasem robię święto i jakieś ciastko przemycęNa nikogo  w tym względzie nie mogę liczyć. Ostatnio  uzupełniałam swoją garderobę i przyszedł Pan z Panią do sklepu i pomagał Pani wybrać ubrania. Pan był zaangażowany tak ,że aż przyciągnął moją uwagę."Kochanie kup sobie tą sukienkę ,będzie Ci w niej pięknie "A Pani "No dobrze mogę spróbować przymierzyć" No i tak sobie gruchali .A ja się zastanawiam gdzie tacy mężczyźni...Ja to bym nie odmówiła jakby mi mężczyzna gotował Podobno są najlepszymi kucharzami.
Przylaszczko masz 100 % racji z tą materią i ja uważam że Magię mogę uprawiać i rozwijać się Duchowo ,ale trzeba kasę zarobić i do pracy należy iść. A w pracy nie rozmawiać na tematy magii i inne ,bo niektórzy tego nie rozumieją.Poza tym  każdy niech idzie w zgodzie z własną Duszą ,bo przecież każdy ma swój własny plan.Ja Ci życzę grubego hajsu Przylaszczko ,nie dawno myślałam o tym że może z tej Polski trzeba będzie uciekać ,i pomyśleć o życiu w jakimś spokojnym miejscu. Może będziemy Cię prosić o pomoc w zakupie domu. Ale póki co to miałam w Piątek spotkanie biznesowe i biorę się ostro za pracę  w Dużym ,pięknym Polskim Mieście. Miejsce pracy ,no nie mogłam wymarzyć lepszego My robimy plany ,a Bóg się śmieje tubalnym głosemEch życie