Re: Harmonia Kosmosu

Posted by Kawusia on
URL: http://multi-forum.217.s1.nabble.com/Harmonia-Kosmosu-tp37106p37132.html

Przyłaszczka napisał/a
Kawusia napisał/a
Przyłaszczka napisał/a
Kawusia napisał/a
Przyłaszczka napisał/a
szuw napisał/a
Kawusia napisał/a
A dlaczego ta Pani co sprzedaje zioła taka otyła? Dla mnie nie jest wiarygodna zupełnie. Najpierw niech ogarnie siebie ,a potem bierze się za leczenie ludzi. Poza tym na pewno nie zbiera tych ziół sama ,bo wtedy miała by ruch i wyszło by to z korzyścią dla jej zdrowia i samopoczucia. A jak wiadomo najlepiej zbierać zioła samemu ,bo wtedy wspieramy swoją energią.

Myślę, że może być wiele powodów otyłości tej Pani.

- Może jej mąż lubi korpulentne kształty,  a ona chce się mu przypodobać?

-  Na przykład w niektórych afrykańskich plemionach otyłość to oznaka zdrowia, sukcesu, bogactwa.
Dla takich Afrykańczyków byłaby niewiarygodna, gdyby była szczupła jak szpilka.
-  Być może pochodzi z afrykańskich plemion :)

- Może akceptuje siebie taką, jaka jest i ma gdzieś trendy i modę na sylwetkę fit.

- Może już tyle zarobiła na swoich ziołach, że nie musi ich już sama zbierać? Teraz pławi się w miodzie, mleku i kawiorze i ma elfy od zbierania ziół🙂

- Może ma genetycznie wolną przemianę materii i trudno jej utrzymać szczupłą sylwetkę?

- Wydaje mi się, że wiele z czarownic powieściowych i ekranowych też było przy kości np.:



Kawusia napisał/a
Jeśli chodzi o Konchowanie uszów ,to za dobrą kawę mogę zrobić ,bo nawet mam w domu jeszcze konchy ,mogę też postawić bańki ogniowe ,mam minerały i znam się na nich .Pióra mam nawet z pawia ,a
Bębny mam dwa i czasem bębnię. Kambuchę robiłam sama w domu i piliśmy jakiś czas ,Złoto i Ormus było przewodnim tematem na forum chyba parę lat temu z tego co kojarzę ,to ktoś z forumowiczów chciał kupić ,nie jestem pewna ale chyba Serenity lub Kropelka. Do badań natomiast mam zaufanego lekarza Rosjanina który jest w tym dobry. Kosmetyki też potrafie robić sama ,olejki i inne ,na swój użytek .Znam się też na magii ,na psychologii ,
No zdolna jesteś Kawusiu niesłychanie — podziwiam i zazdroszczę :)

Ja nie stosuję takich wynalazków, ale mam inny sposób, aby nie chorować — akwarium. Od kiedy śpię w pomieszczeniu z akwarium, to przestałem chorować na wszelkie przeziębienia, zatkane nosy itp.  No i mogę sobie porozmawiać z rybkami — one najbardziej mnie rozumieją, czyli jednocześnie mam zapewnione wsparcie psychologiczne :)


Kawusia napisał/a
ale nie rozumiem tytułu filmu "Pal hajs"Bo przecież oni reklamują swoje wyroby i inne usługi nie za darmoWięc trzeba wyjść z tej hipokrycji .
"Pal hajs", to nazwa komediowego kanału na YouTube, którego autor odwiedza różne ciekawe miejsca. Jego mottem jest: „Bawiąc – uczy, ucząc – bawi”.


Kawusia napisał/a
Z kolei ja wybrałam nie zarabiać w ten sposób, ponieważ to kłóci się ze mną .
A jeśli mogę komuś pomóc to to robię ,bo energia wraca pomnożona o efekt do adresata ,wiec warto. Czyli moje Dary i umiejętności są wykorzystywane w pełni. Póki co teraz czekają mnie nowe zadania  bardzo przyziemne ,no i będę robić kasę ,ale zupełnie ukorzeniona w ziemi.
Moim zdaniem, to świetnie, że ludzie pokazani na filmie zarabiają, że łączą swoje pasje i hobby z zarabianiem pieniędzy. Nie widzę w tym żadnej hipokryzji.

Steve Jobs powiedział, że „jedynym sposobem, by dobrze pracować, jest robienie tego, co uważasz za wspaniałe zajęcie.

”Praca, która jest jednocześnie pasją, może być spełnieniem Twoich marzeń i przyczynić się do wzrostu efektywności z wykonywanych obowiązków".
Kawusia napisał/a
Nie rozumiem po co gość w filmiku mówi po Angielsku jak jesteśmy w PolsceNie Palę hajsu jeśli mam być szczera ,ale pomnażamDzięki za filmik ,od czasu do czasu warto zobaczyć i upewnić się że obrało się dobry kierunek.
Gość w filmiku mówi po angielsku, ponieważ rozmawia z obcokrajowcem:) Poza tym w filmie są napisy.
Pozdrawiam czarownice fit i życzę wspaniałej niedzieli! :)
Oj, Szuwarku, ja myślę, że Kawusia nie chciała się wywyższać, tak tylko wyszło, bo chciała się pochwalić swoimi umiejętnościami. A przecież wiadomo i Kawusia też na pewno to wie, że każdy człowiek rozwija się w swoim tempie i w swoim czasie :)

A co do puszystości tej Pani z filmiku to mogę dodać, że może być tak, że jej Ukochany jej podsuwa smaczne kąski, bo chce trafić przez żołądek do jej serca, a ona 10 razy mu odmawia, a w końcu ulega, bo nie chce mu robić przykrości, bo on się tak stara.

Co do sposobu zarabiania pieniędzy to się na tym nie znam i nie chcę oceniać. Ale wydaje mi się, że jeżeli ktoś chce się poświęcić magii całkowicie, to musi z czegoś żyć i mieć co do gara włożyć. Ja tylko mogę podpowiedzieć, że "łatwiej szklankę podnieść ręką, niż siłą woli". Tak że łatwiej materię zdobyć materią. W związku z tym ja poszłam w nieruchomości :) Czyli ciężką materię, bo chcę mieć gruby hajs :)

Przeprzyjemnej niedzieli życzę wszystkim. Ptaki tak słodko śpiewają od rana :)
Przylaszczko ja to sobie sama czasem robię święto i jakieś ciastko przemycęNa nikogo  w tym względzie nie mogę liczyć. Ostatnio  uzupełniałam swoją garderobę i przyszedł Pan z Panią do sklepu i pomagał Pani wybrać ubrania. Pan był zaangażowany tak ,że aż przyciągnął moją uwagę."Kochanie kup sobie tą sukienkę ,będzie Ci w niej pięknie "A Pani "No dobrze mogę spróbować przymierzyć" No i tak sobie gruchali .A ja się zastanawiam gdzie tacy mężczyźni...Ja to bym nie odmówiła jakby mi mężczyzna gotował Podobno są najlepszymi kucharzami.
Przylaszczko masz 100 % racji z tą materią i ja uważam że Magię mogę uprawiać i rozwijać się Duchowo ,ale trzeba kasę zarobić i do pracy należy iść. A w pracy nie rozmawiać na tematy magii i inne ,bo niektórzy tego nie rozumieją.Poza tym  każdy niech idzie w zgodzie z własną Duszą ,bo przecież każdy ma swój własny plan.Ja Ci życzę grubego hajsu Przylaszczko ,nie dawno myślałam o tym że może z tej Polski trzeba będzie uciekać ,i pomyśleć o życiu w jakimś spokojnym miejscu. Może będziemy Cię prosić o pomoc w zakupie domu. Ale póki co to miałam w Piątek spotkanie biznesowe i biorę się ostro za pracę  w Dużym ,pięknym Polskim Mieście. Miejsce pracy ,no nie mogłam wymarzyć lepszego My robimy plany ,a Bóg się śmieje tubalnym głosemEch życie
To ja mam codziennie święto, Kawusiu :)
No i generalnie to u mnie jest albo sobota, albo niedziela, względnie jeszcze piątek czasem :)

A takich mężczyzn to trzeba chyba ze świecą szukać, ale są, są. Wystarczy tylko na swojego trafić, bo cudzy nie będzie Cię tak kochał, jak Twój. No, ale o tym w szkole nie uczą, a to powinno być w podstawie programowej :)

Dziękuję, wezmę tego hajsu oczywiście tylko tyle, ile będę mogła udźwignąć, inaczej się zepsuję, a tego przecież nie chcę:)

Jeżeli tylko będę umiała Ci pomóc, to bardzo chętnie. Na razie też łapię kontakty, ale same przychodzą, jak się rozpuści wici. Na majówkę mam mieć gości, których córka jest tłumaczem u notariusza we Włoszech. Świat jest przecudnie wymyślony :)

Gratuluję Ci nowej pracy i życzę Ci, żeby spełniła wszystkie Twoje oczekiwania :)
Przylaszczko mówi się że "Co dla Ciebie ,to jest Twoje" Ja zawsze zwalam winę na siebie ,bo wszystko co doświadczamy jest w nas. Czyli na wszystko sobie trzeba pozwolić ,na miłość też ,a tu traumy z dzieciństwa ,a ludzie się zastanawiają czemu nie wychodzą związki.Bo czasem trzeba zaufać mimo że 100 razy ktoś złamał serce, bo trzeba czasem ego schować do kieszeni i kochać bezwarunkowo. To trudne ,ale nie niemożliwe. Przyciągamy zawsze to czym emanujemy ,a jak jakaś kobieta jest w roli ofiary ,to zawsze przyciągnie kata. To sprawdzone naukowo. Więc po to się oczyszczamy. Zobacz kogo kochałaś dawno temu ,a teraz ta osoba nie jest dla Ciebie interesująca ,bo zmieniłaś się ,a on poszedł inną drogą ,bo kasa itd...I nagle wasze drogi się rozchodzą ,a ty się zastanawiasz na jakim etapie życia byłaś w tedy że on Cię sobą ujął. Kiedyś odezwała się do mnie pierwsza miłość ,ale ja mówię Ja nie jestem już tą dziewczyną z warkoczami ,tą którą kochałeś. Czas leci nieubłagalnie ,a my jeśli wysiądziemy z pociągu ,to potem trudno z powrotem wsiąść .Jedni wysiadają ,drudzy wsiadają. Ale czasu nie zatrzymamy ,dlatego jeśli niebo kogoś zsyła i dobrze się czujesz z tą osobą ,to trzeba sobie na nią pozwolić. Bo nigdy już nie powtórzy się ani ta chwila ,ani czas w którym doszło do spotkania. Ludzie żyją przeszłością ,wspomnieniami ,a nie myślą o tym co ich spotyka teraz i co może spotkać jutro .Ważna jest teraźniejszość i przyszłość ,a to co odeszło już przeszło .Wspomnienia zatrzymują nas w przeszłości i nie widzimy możliwości ,które daje jutro i dziś. To tak z mojej obserwacji ,bo kiedyś zastanawiałyśmy się dlaczego ludziom nie wychodzą związki. Przylaszczko kasa Cię nie zepsuje jak masz w głowie poukładane .Ja się zawsze śmieję piękna byłam ,a teraz mogę być tylko bogata .No różnie to bywa z tą kasą ,ale powiedzmy że ją przyciągam. Bo jak wydajesz na przyjemności to wtedy energia do Ciebie wraca. Poza tym wysyłasz do Wszechświata sygnał że jeszcze masz na te przyjemności  poza tym że płacisz rachunki itd...Pieniądze też energia i trzeba oswoić .Pamiętam jak dawniej żałowałam sobie na wszystko ,to mimo że tą kasę zarabiałam i zapierniczałam jak mały samochodzik ,to nigdy tej kasy nie miałam ,bo potrzebowałam na przetrwanie. Później wyleczyłam się z zapierniczania i zauważyłam że nie trzeba zapierniczać ,tylko trzeba w głowie poukładać.
Co do pracy to ostatnio byłam Urzędniczką i bardzo mi się podobało ,ale byłam tam na jakiś czas i wiedziałam że muszę odejść .Plan miałam prosty podejść do egzaminów zdać .Bo na Urzędasa musisz podejść do egzaminów i mieć w palcu całą Ordynację Podatkową i Prawo Administracyjne. Test 20 pytań i 8 minut na odpowiedź ,zdane musisz mieć 70 % i wtedy zapraszają Cię na ustny .Dostajesz parę pytań ,w tym znów metoryczne , no i albo jesteś najlepsza ,albo nie .Ostatnio było 70 osób na jedno miejsce ,w tym większość stanowią Studenci Prawa.No i taki mój plan bo zachciało mi się w budżetówce pracować ,bo uważam ze jest to w tych czasach najpewniejsze żródło dochodu.No i zaczęłam się uczyć ,a tu telefon od znajomej która potrzebuje odpowiedzialnych i solidnych ludzi ,a prze de wszystkim uczciwych ,bo się tam obraca miliony monet .I mówi zapraszam ,szybka decyzja ,no a co zdecydowało? piękne miejsce.Dojazd do pracy 1 godzina ,no ale albo pracujesz w małym miasteczku w jakimś Urzędzie ,albo w dużym mieście ,jak chcesz normalnie być traktowana. Nie życzę nikomu naszych przedsiębiorców z małych miasteczek. No i oczywiście nowe wyzwania ,bo kurs walutowy ,żeby odróżniać fałszywki i jeden gość z Warszawy robi ten kurs ,no i potem szkolenie ,czyli krótko mówiąc moje plany co do spokojnej pracy Urzędniczki poszły się na ten moment j...ć. I znowu trzeba się uczyć i tak całe życieAle dzięki temu mam na prawdę ciekawe życie ,choć wszyscy się śmieją że jeszcze muszę iść na pilota samolotu ,a ja mówię poczekamy ,zobaczymy
Całkowicie się z Tobą zgadzam w temacie Miłości i w temacie pieniędzy. Nic dodać, nic ująć :)

Wspaniale, że się realizujesz zawodowo. Życzę Ci zdania tego kursu na walutę i na pilota :)

Na walutowym jest ciekawie bo się dowiadujemy że w Korei Północnej są najlepsi fałszerze pieniędzy ,a konkretnie dolarów. Wyobraź sobie że dużo osób oszukali. Właściwie najbardziej musimy się obawiać dolarów ,ponieważ są w 200 i 1000 banknotach, bo uznali że nie ma co się rozdrabniać .Ale najbardziej zabawne jest to że Ci fałszerze postanowili oznaczać swoje fałszywki ,coś jak sigil na swoich banknotach. Czyli artysta robi dzieło ,puszcza na rynek ,to chce żeby wiedzieli że to on zrobił i podziwiali ,a zwłaszcza ludzie którzy ich ścigają .Gość zbiera te fałszywki i uczymy się na nich ,jak fałszerze są coraz lepsi .Serio coraz trudniej rozpoznać .Chyba najtrudniej im podrobić funty brytyjskie. W Polsce to 20 złotówki i 100 były dość popularne. Przylaszczko na pilota kurs jest o tyle łatwy że jak nie zdam ,to polecę zawsze w dół