Re: Niektóre kobiety to potrafią się zemścić

Posted by Przyłaszczka on
URL: http://multi-forum.217.s1.nabble.com/Niektore-kobiety-to-potrafi-si-zem-ci-tp37346p37349.html

Kawusia napisał/a
Podobno człowiek nie jest monogamistą by żyć w jednym związku całe życie. Myślę że to jest możliwe tylko wtedy kiedy oboje się rozwijają ,jeżeli tylko jedna osoba w związku to robi, to nie uciągnie za sobą partnera ,bo będzie miał pretensje że żona się zmieniła. Nie można przysięgać że wiążemy się z kimś na całe życie bo nie wiemy co życie przyniesie ,ale możemy być w porządku względem partnera bez względu na okoliczności. Bo przecież związek można zakończyć jak dwoje dorosłych  ludzi którzy przeżyli ze sobą wiele chwil ,a czasem nawet mogło być miło. No i tu wychodzi prawdziwa natura człowieka ,niestety z moich obserwacji wynika ,że ludzie wchodzą na wojenną ścieżkę ,a w pozycji obwiniającej staje ta osoba która ma więcej za uszami. Czasem czytam w różnych piśmidłach że partner przyznał się do zdrady i odszedł do innej .Uważam że nie ma w tym nic złego ,bo nie oszukiwał ją latami i nie wtrącał w poczucie winy ,że wszystko to jej wina ,a na boku zmieniał sobie co rusz to inne kochanki ,a w domu ta co wszystko ogarnie i wszyscy na około myślą że jest ok .A jak już widzę że ludzie  robią świństwa sobie nawzajem przy podziale majątku i manipulują dziećmi ,to pytam ,a co te dzieci winne? Weź nie wciągaj w swoje brudy dzieci które powołałeś na Świat .Niestety do tego trzeba odpowiedzialności i mądrości by stawić czoła sytuacji i zachować się dojrzale. A kochanki się cieszą że żonę źle traktuje ,a weś ty się kobieto puknij w łeb ,bo za chwilę będziesz na miejscu tej żony i zachowa się w stosunku do Ciebie gorzej ,bo będzie wiedział że ty zezwalasz na takie zachowania.
Oczywiście czasem zdarza się że pojawia się miłość i ludzie się kochają ,ale wtedy to widać po ich zachowaniu ,bo człowiek zakochany który ma miłość w sercu nie będzie robił tego typu zagrywek ,bo w tym czasie woli posłuchać dobrej muzyki ,czy iść do parku ,lub zrobić milion innych rzeczy które przynoszą mu radość.
Każdy ma prawo do obrony ,ale Archanioł Michael mówi że człowiek robi złe rzeczy z głupoty .Kiedy stawia się nas w roli ofiary nie wolno wykazywać się litością ,ale można
"Srogą litością:" Generalnie działać w obronie własnej ,ale nie skupiać się zbytnio na tym co zrobił złego partner ,czy partnerka ,bo złość nienawiść jest destrukcyjna ,a szkoda życia na takie uczucia. Wywściekać się i puścić to ,niech wraca  do nich, skoro od nich wyszło.
Pamiętam jak jedna z koleżanek się rozwodziła i zrobiłyśmy sobie taki wieczór coś odwrotnego do panieńskiego. I leżałyśmy do drugiej w nocy na podłodze i śmiałyśmy się do łez jak opowiadała o byłym mężu ,ponieważ go przedrzeźniała i robiła przy tym dziwaczne miny.Oczyściłyśmy tak atmosferę że cały ciężar związany z tą sytuacją odszedł. A druga kupiła kwiaty kochance , zaniosła i powiedziała "Dziękuję że sobie go wzięłaś.Z czarownicami się nie zaczyna ,tak uważam.Zachować się wyżej ,to oznacza być nad tym ,a nie dać się ściągnąć do parteru komuś kto  jest toksyczny i destrukcyjny.
Witaj, Kawusiu:)
Dlaczego człowiek nie miałby być monogamistą? Bociany dają radę, łabędzie, albatrosy, pingwiny, wrony, sępy, żurawie. Nawet niektóre owady:)

Każdy człowiek się rozwija, jeden wolniej, drugi szybciej. Każdy w odpowiednim dla siebie kierunku. I tylko wtedy, kiedy jest zainteresowanie ukochaną osobą, ciekawość ale i szacunek dla jej świata, zrozumienie słabości, dostrzeganie niedoskonałości, po prostu osiągnięcie stanu podstawowej świadomości połączonego z Miłością, dopiero wtedy można zacząć budować coś trwałego.

Co do brzydkich rozstań, to masz całkowitą rację. Niestety, ja nie znam ładnych. Wynika to głównie z tego, że jedna strona jest całkowicie na takie rozstanie niegotowa, zaskoczona. I nawet szczera rozmowa nic nie zmieni. Zawsze czas będzie nie ten. I o ile na gotowość do stworzenia relacji można czekać, nawet długo, to już na rozstanie niekoniecznie.

Pozdrawiam:)
𝓚𝓻𝓸𝓹𝓴𝓮̨ 𝓷𝓪𝓭 "𝓲" 𝓭𝓪𝔀𝓷𝓸 𝓹𝓸𝓼𝓽𝓪𝔀𝓲ł𝓪𝓶 🙂