"Za oknem zima i noc" — Igor Rasteryaev

Posted by szuw on
URL: http://multi-forum.217.s1.nabble.com/Za-oknem-zima-i-noc-Igor-Rasteryaev-tp8428.html



"Za oknem zima i noc
W podwórzu napadał śnieg
Śpi żona, usnęła córka
Uśmiechają się w śnie
Cicho drzwi otworzę,
Cicho wyjdę w korytarz
I w kuchni zapalę
Leningradzki biełomor

Ciemność i chłód za ścianą
Herbata nalana i ja gotowy
Zanurzę sie w myslach
W cudowny świat moich wierszy
Moje mysli poleca
I zaniosą mnie
To na trzydzieści lat wtecz
To na trzydzieści lat naprzód

Tam wiosną śpiewa szpak
I kwitnie za domem ogród
Tam zawsze zdrowy ojciec
I u mamy jest zrowy umysł
Całkowiecie nie ma wojny na swiecie
Przegrzmialy ostatnie walki
Ja daję żonie kwiaty
I Saniok jeszcze żywy

Sam z sobą porozmawiam
Co zrobiłem, a czego nie byłem w stanie
Chociaż pieknie uświadomię sobie
Całą naiwność tych linijek
i przez mglistą szybę
Za którym ciemne podwórze
całą noc patrzę w okno
i palę swój biełomor."
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...