Administrator
|
Ten post był aktualizowany .
"Sound of silence" w hołdzie prezydentowi Pawłowi Adamowiczowi "Witaj ciemności, stara przyjaciółko Znów przyszedłem z tobą porozmawiać Ponieważ jakaś wizja, zakradając się cicho Zostawiła swe nasiona gdy spałem I wizja, która została zasiana w mym umyśle Wciąż pozostaje [żywa] W dźwięku ciszy. W niespokojnych snach szedłem sam Wąskimi wybrukowanymi uliczkami W blasku ulicznej lampy Postawiłem kołnierz, aby schronić się przed zimnem i wilgocią Kiedy moje oczy przeszył błysk neonowego światła Które rozdarło noc i dotknęło dzwięku ciszy W tym nagim świetle ujrzałem Dziesięć tysięcy ludzi, może więcej Ludzi, którzy rozmawiali nie mówiąc Ludzi, którzy słyszeli nie słuchając Ludzi piszących pieśni, którymi nigdy nie podzielą się ze światem I nikt nie ośmielił się Zakłócić dźwięku ciszy. "Głupcy", rzekłem, "Nic nie rozumiecie Cisza rozrasta się jak nowotwór Usłyszcie moje słowa, abym mógł was nauczać Chwyćcie moje ręce, abym mógł was dosięgnąć'' Lecz moje słowa, jak ciche krople deszczu, opadały I rozbrzmiewały echem W studniach ciszy. A ludzie kłaniali i modlili się Do neonowego bożka, którego sami stworzyli, A znak rozbłysnął swym ostrzeżeniem W słowach, z których się składał Głosił, że słowa proroków są zapisane na ścianach metra I klatkach kamienic I szepcą w dźwiękach ciszy." https://wiadomosci.onet.pl/kraj/milczace-marsze-plonace-swiece-i-lzy-wzruszenia-gdansk-i-polska-oddaja-hold-pawlowi/8qzelk1 |
Administrator
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez szuw
Rafał Betlejewski: ktoś ostatecznie zabił moją nadzieję, że coś nas jeszcze łączy
Paweł Adamowicz nie żyje. Prezydent miasta w którym się urodziłem i w którym się wychowałem. Być może zbrodnia ta została dokonana przez psychopatę, ale jednak człowiek ten wybrał finał Wielkiej Orkiestry Świątecznych Pomocy, co jest jeszcze bardziej zasmucające. Trudno uciec od symboliki tego aktu i momentu. Wydaje się, że był to akt czystego terroru, rewanżu i nienawiści. Cios w serce Adamowicza był ciosem w nasze wspólne serce. Polska jak małżeństwo, które się posypało… mieliśmy jeszcze przynajmniej te dzieci, które były naszą nadzieją na przyszłość. Dla nich warto było żyć. Dziś nie mamy i tego. Czujemy przecież, że wraz z Adamowiczem "umiera" Owsiak i WOŚP, a WOŚP to nie tylko wielka akcja humanitarna. Powiedzmy sobie to wyraźnie: Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest/była ostatnią nadzieją Polaków na to, że coś nas jeszcze łączy. Orkiestra narodziła się z entuzjazmu, jaki poczuliśmy po upadku Komuny, nawiązywała do poczucia więzi i wspólnej misji, jaką była Solidarność. W czasach okrutnego egoizmu kapitalistów niosła żar pozytywnego polskiego zrywu i była dowodem, że możemy coś razem. No rozejrzyjmy się dookoła. Co mamy oprócz WOŚP? Autostrady? Po śmierci Orkiestry zostanie nam już tylko znój dnia codziennego, walka o przetrwanie do pierwszego, wzajemna niechęć i wrogość, pretensje i żal. Możemy rzucić się do wspólnego tropienia Żydów i komuchów, rozliczania złodziei i demaskowania agentów, możemy się zjednoczyć we wspólnej nienawiści do uchodźców. Łączyć nas będzie przekonanie, że ten kraj roi się od psychopatów i złodziei, że zostaliśmy oszukani i zgwałceni, że na nikogo nie można liczyć, że każda inicjatywa społeczna musi się zakończyć fiaskiem, że nie warto nic robić na rzecz dobra wspólnego, bo w końcu i tak przyjdzie ktoś i to wszystko podepcze. Zamiast Orkiestry, która tańczy i śpiewa pod hasłami pomocy i wspólnoty, będziemy mieli Marsz Niepodległości z hasłami Śmierć Wrogom Ojczyzny, Muzeum Wojny, kroczącą na brunatno Młodzież Wszechpolską i złamaną brzozę. Miałeś chłopie złoty róg, mówi do nas chochoł Wyspiańskiego. Nie znałem Pawła Adamowicza osobiście, ale jako gdańszczanin składam jego rodzinie wyrazy najszczerszych kondolencji. Nie znam też Jurka Owsiaka osobiście, ale wzywam go, by nie rezygnował. Wiem, jak musi cierpieć. Dziś zapewne sądzi, że zło wygrało, a przed nim rozpościera się mrok. Wzywam go jednak, by poniósł to światełko dalej, gdyż właśnie tego wymaga od niego los. https://facet.onet.pl/rafal-betlejewski-ktos-ostatecznie-zabil-moja-nadzieje-ze-cos-nas-jeszcze-laczy/wr4fkd1 Trudno, ale do wyborow juz nie tak wiele czasu zostalo. Bedzie wreszcie lepiej!
Kpt.Wojtek 🌟
|
Administrator
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez szuw
Niektóre fragmenty z prasy o zmarłym Adamowiczu:
1. Paweł Adamowicz w maju 1988 r. był aktywnym uczestnikiem strajku na Uniwersytecie Gdańskim, gdzie sprawował funkcję przewodniczącego Komitetu Strajkowego. 2. Był również kolporterem podziemnych ulotek, uczestnikiem spotkań Duszpasterstwa Akademickiego przy kościele św. Mikołaja w Gdańsku oraz Gdańskiego Klubu Myśli Politycznej im. Lecha Bądkowskiego, współpracownikiem ruchów anarchistycznych, tj. Ruchu Społeczeństwa Alternatywnego i ruchu Wolność i Pokój działających na terenie Gdańska. 3. 16 grudnia 2014 r. w Sali BHP Stoczni Gdańskiej w Gdańsku Prezes Instytut Pamięci Narodowej dr Łukasz Kamiński wręczył Pawłowi Adamowiczowi Krzyż Wolności i Solidarności jako osobie zasłużonej na rzecz przemian demokratycznych w Polsce. 4. Jak podkreśla prof. Mirosław Golon, dyrektor IPN Gdańsk, Paweł Adamowicz od lat dbał o kombatantów i opozycjonistów mieszkających w Gdańsku. 5. - Prezydent nie stwarzał dystansu między ludźmi. Wychodził do ludzi. Przychodził do hospicjum i odwiedzał pacjentów. 6. - Adamowicz był bardzo otwartym człowiekiem, który nie bał się ludzi - mówi Borusewicz. - Jednocześnie był bardzo mocno zakotwiczony w najnowszej historii Gdańska. Sierpień 1980 roku to była ta podstawa, do której on bez przerwy wracał i mówił, że my jesteśmy w Gdańsku i właśnie wywodzimy się z sierpnia. 7. „Prezydent budował właśnie takie miasto, gdzie każdy mieszkaniec bez względu na religię czuł się u siebie. To będzie jego najtrwalszym pomnikiem”. 8. O działaniach Adamowicza na rzecz uchodźców, imigrantów i repatriantów pięknie mówiła Aleksandra Dulkiewicz. „Róbmy wszystko, żeby być taką wspólnotą, o jakiej marzył nasz prezydent Paweł Adamowicz: bądźmy otwarci, bądźmy gościnni, bądźmy solidarni, szanujmy tych, którzy myślą inaczej, przekonujmy się siłą argumentów, a nie argumentami siły” – apelowała. 9. „Jestem przekonany, że Paweł chce, abym wypowiedział następujące słowa: trzeba skończyć z nienawiścią, trzeba skończyć z nienawistnym językiem, trzeba skończyć z pogardą, trzeba skończyć z bezpodstawnym oskarżaniem innych. Nie będziemy dłużej obojętni na panoszącą się truciznę nienawiści na ulicach, w mediach, w internecie, w szkołach, w parlamencie, a także w kościele...”. 10. 20 lat w tym samym gabinecie to szmat czasu. Ludzie częściej gnuśnieją, urzędniczeją, opadają w rutynę. Z Pawłem Adamowiczem było na odwrót. 11. - W Gdańsku nie ma zgody na faszyzm, na działania wymierzone w demokrację. Tchórze z zielonymi flagami nie mieli odwagi zgłosić manifestacji pod szyldem swojej organizacji - mówił Adamowicz po marszu działaczy Obozu Narodowo-Radykalnego. Wydarzenie upamiętniało 84. rocznicę powstania organizacji. 12. Paweł Adamowicz niedawno po raz szósty został prezydentem Gdańska. Jako prezydent miasta zapraszał do siebie uchodźców, piętnował mowę nienawiści, nie unikał sporów z politycznymi adwersarzami. (http://www.tvn24.pl) 13. Przez lata polityki to właśnie wolność, równość, solidarność i otwartość były jego hasłami przewodnimi. Z jakimikolwiek przejawami ksenofobii, nacjonalizmu czy mowy nienawiści zawsze walczył, nawet jeśli miał świadomość, że będzie za to ciągany po sądach. 14. Adamowicz bardzo dużo zrobił dla Gdańska i myślę, że dlatego wygrywał te wybory. Samorząd to jest taka instytucja, która powoduje, że ludzie widzą zmiany w mieście. Gdańsk zawsze był miastem otwartym, portowym, w którym zawsze było trochę lepiej. 15. Pamiętajmy o jego przesłaniu Gdańska wolnego od nienawiści. Jeśli chcemy, by pamięć o Pawle Adamowiczu była żywa, nie gódźmy się na nienawiść wokół nas - mówił Jacek Karnowski, prezydent Sopotu 16. Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, przyjaciel Pawła Adamowicza: - Obserwowałem go przez 35 lat, najpierw jako niepokornego studenta walczącego z komuną, a później w wirze pracy samorządowej, budującego wielkość Gdańska wraz ze swoimi współpracownikami. 17. Te ostatnie lata, to co udało się Pawłowi osiągnąć to utwierdzenie w Europie i na świecie obrazu miasta wolności i solidarności, przeciwstawiając się tym, którzy chcą Polski ksenofobicznej i zakłamanej. 18. Głos zabrał także Maciej Kosycarz, gdański fotoreporter, przyjaciel zmarłego prezydenta: - Znałem go od szkoły podstawowej, razem chodziliśmy do liceum i studiowaliśmy. Wczoraj zajrzałem do mojej bazy zdjęć i pod hasłem “Paweł Adamowicz” pokazało mi się 6,5 tys. fotografii samego Pawła i tematów z nim związanych. A to jest cały Gdańsk: stadion, drogi, wszystko co nas otacza jest dzięki niemu. 19. Paweł Adamowicz spiął Westerplatte z tą małą puszką WOŚP, do której jeszcze w ostatnią niedzielę zbierał pieniądze. Tak samo potrafił połączyć gdańszczan, którzy żyli w tym mieście w różnych czasach, gdańszczan różnej narodowości - dodała Regina Liczmańska-Małek, córka Alfa Liczmańskiego, komendanta Gdańskiej Chorągwi ZHP w Wolnym Mieście Gdańsku. - On pamiętał zawsze o tym, co było i myślał o tym, co będzie. 20. Głos zabierali także zwykli gdańszczanie, tak jak pani Magdalena, która wspomniała swoje niedzielne, tradycyjne spotkanie z Pawłem Adamowiczem podczas WOŚP. - Od lat, towarzysząc mojemu kwestującemu, 13-letniemu obecnie synowi, spotykaliśmy na ulicy pana prezydenta i co roku mój syn i jego klasa, bo wszyscy są wolontariuszami Orkiestry, robili sobie zdjęcie z Pawłem Adamowiczem. W tym roku syn poprosił prezydenta o wspólne selfie, a on zaśmiał się i powiedział do syna: “Nie rośnij już wyższy, bo za rok będziesz na mnie patrzył z góry”. Wczoraj syn powiedział do mnie: “Mamo, za rok to on będzie patrzył z góry na mnie”. 21. Jak zapamiętali prezydenta mieszkańcy? Jako człowieka konkretnego, zdecydowanego, który chętnie z nimi rozmawiał, a także otwartego na problemy innych. – Pana prezydenta zapamiętam jako człowieka, który bronił słabszych. Bronił mniejszości. Zawsze stał po ich stronie. Za te wartości ceniłem go najbardziej. 22. To były ostatnie słowa prezydenta Pawła Adamowicza. "Gdańsk dzieli się dobrem" 23. Kamil, który również stał w kolejce około godziny zaznaczył, że "ilość poświęconego na to czasu nie ma znaczenia, z prezydentem trzeba się pożegnać". - To był mój prezydent, zawsze przyjemnością było się z nim spotkać - dodał. Również w ocenie Janiny "czas nie gra roli". Jej zdaniem, prezydent Adamowicz był "bardzo szanowany, lubiany, miłym i dobrym człowiekiem". - Drugiego takiego nie będziemy mieli - podkreśliła. 24. To był to wielki człowiek, który bardzo dużo zrobił dla Gdańska - powiedziała stojąca w kolejce Krystyna. 25. Dziś wyjeżdżam z Gdańska, nie podarowałbym sobie, gdybym nie pożegnał prezydenta - zaznaczył z kolei Cezary. - Ja go wiele razy spotykałem, czy to na ulicy, czy to wręczał mi medal z okazji osiągnięć sportowych. i tak dalej, i tak dalej... Żródła: https://ipn.gov.pl/pl/aktualnosci/64591,Pozegnalismy-wieloletniego-prezydenta-Gdanska-Pawla-Adamowicza.html http://radioszczecin.pl/6,383327,w-sobote-pogrzeb-pawla-adamowicza&s=1&si=1&sp=1 https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1779226,2,gdansk-w-samo-poludnie-pozegnanie-prezydenta-pawla-adamowicza.read https://www.rp.pl/Polityka/190119632-Dla-Gdanska-warto-zrobic-wszystko-Jak-zapamietamy-Pawla-Adamowicza.html https://www.tvn24.pl/pomorze,42/pawel-adamowicz-sylwetka-prezydenta-gdanska,900276.html http://300polityka.pl/live/2019/01/14/gronkiewicz-waltz-adamowicz-zrobil-dla-gdanska-bardzo-duzo/ https://www.gdansk.pl/wiadomosci/testament-pawla-adamowicza-gdanszczanie-wspominali-prezydenta-pod-urzedem-miasta,a,135967 http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,24363026,pawel-adamowicz-nie-zyje-gdanszczanie-oplakuja-tragicznie-zmarlego.html https://www.polskieradio.pl/5/1222/Artykul/2247772,Gdanszczanie-zegnaja-Pawla-Adamowicza-Kilkadziesiat-tysiecy-osob-oddalo-hold-w-ECS |
Administrator
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez szuw
"Najbardziej wzruszający moment wiecu po śmierci prezydenta Adamowicza w Gdańsku Wiec przeciwko przemocy i nienawiści po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza miał niezwykłą oprawę. Na koniec wiecu zabrzmiała pieśń 'The sound of silence' autorstwa Simon and Garfunkel, w wykonaniu Disturbed. Gigantyczny tłum gdańszczan zastygł w milczeniu opłakując swojego prezydent." |
A procesu winnych brak!
|
2 lata mija,a on nawet sie nie rozpoczał..Noo, proces....Kasta prokuratorsko-sędziowska???? A mialo byc tak pieknie...Ponoć zreformowana przez yyyyy..nie wypowiem tego slowa..sorry...//// Tfu!
CZESC PAMIECI PAWLA ADAMOWICZA! |
Pamiętam falę hejtu, która się odbywała i trwa do dziś w najlepsze! 😒 Jednego patusa złowili do pierdla - był nim Daniel Magical ale paru - rozbitków- jest uśmiechniętych.
PS. Illuminatus też przepadł po tych wydarzeniach - na dobre! |
Free forum by Nabble | Edit this page |