Ana napisał/a
Idzie jesień i nostalgia którą w zasadzie lubię, bo idą wieczory przy kominku :)))
Taki obraz proponuje :) a nie jakieś zające wielkanocne buuu co to jest hmmm świeta już były :)))
Piękny obrazek, lubię kolory jesieni.
Jesień kojarzy mi się ze szkołą podstawową i boiskiem szkolnym, na którym rosły dęby i kasztany.
Pod nimi zawsze było pełno suchych liści, tak pięknych, jak na Twoim obrazku.
No i kasztany i żołędzie, z których na lekcjach pracy techniki i plastyki robiliśmy figurki (i nie były to laleczki voodoo).
Myślę, że gdzieś w okolicach października/listopada wstawię na forum taki jesienny obrazek (lub podobny) zamiast lata i zająca...
A tymczasem ciągle mamy lato, u mnie świeci słonce, a temperatura za oknem w okolicach 26 stopni, więc piękna pogoda.
W sercu, to mam zawsze wiosnę i zające... Więc zające mi kompletnie nie przeszkadzają :)
PS. Astronomiczne i kalendarzowe lato kończy się chyba w okolicach 21-22 września...
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...