Mam chec sie wybrac,jak polityka i swiatowi drapiezcy polityczni sie juz wykrwawią...jak juz zakresla nowe granice Amerykanie,Rosja,Francja,Niemcy.../Chiny/..My,zuczki nie mamy na to wplywu,tak jak kiedys Stalin ,Roosvelt i Churchil sobie jezdzili po mapie powojennej,tak teraz wymienieni bawia sie nami,naszym zyciem...Nie poradzisz. Skupmy sie na czyms innym. Na ocieplaniu domowego ogniska kobitki,a panowie na zabezpieczeniu egzystencji...Nie nienawidzmy sie,szerzmy milosc,bo bedzie nam potrzebna by wspomóc innych w potrzebie. Marzyc jeszcze nam wolno...Mi sie marza Morawy..realne,bo niedaleko,choc ode mnie to z 1 tys km...
Probka z Moraw tu:https://www.youtube.com/watch?v=RJo4XHzwBp0 |
Hej :)
Trzy razy przejeżdżałem przez Morawy... Najbliżej byłem jadąc autem z Koszyc do Bratysławy i dalej do Budapesztu. O Morawy zahaczałem najczęściej będąc w Wiedniu /z 5-7 razy? / -raz w dzień we mgle bo tam jest prawie zawsze i reszta w nocy... Trudno więc mi ocenić Morawy a tak bardzo bym chciał :) PS. Fajno, że serwujesz ciekawostki geograficzne bo je wprost uwielbiam 🤗 PS. 2 Moje 'ziomale - urbexowicze' w porę się ewakuowali z okolic Czarnobyla i wrzucają materiały na YT. -więc byłem zaabsorbowany ostatnio ich wyczynami... Pozdrawiam Globtroterów 😘 |
Ostatni film z Czarnobyla
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez MaryLou
Przejazdem oczywiście byłam. Czasem jeżdżę do Czech, nawet kilka razy nocowałam. No standardy komunistyczne, a ceny wysokie, ale jak to mawiamy często z koleżanką: "damy radę":)
Teraz jestem nad Bałtykiem i się zastanawiam, jak to jest tu żyć na co dzień. Trochę zimno, chociaż przebiśniegi mówią, że wiosna przyszła. Mało co otwarte. Gofrów ni ma:) Koleżanka była w szoku, jak jej o tym powiedziałam. Ludzie mają mylne wyobrażenie o tym rejonie Polski, ci ludzie, którzy pojawiają się tylko w sezonie. Zastanawiam się, chyba to leniwe, spokojne życie to jest norma, a w sezonie wszystko staje na głowie i wszyscy czekają tylko, aż się to skończy. Jak z tym jest, Lwiczko?
🦋🦋🦋
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sputnik
Troche to daleko od Moraw Sputniku...Ale rozumiem Twa chec podrózowania..chocby do Czarnobyla...????//////
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Przyłaszczka
Ja prowadze spokojne zycie,nie wiem jak to jest w letniskowych niepodal miejscach..tzn.wiem,ze jest dwumiesieczna groza latem,ale ja tam wtedy od lat sie nie pojawiam. nawet u rodziny. jezdze wtedy na poludnie Polski lub europy. A poza sezonem? Nie mam porownania,bo..mieszkam tu od urodzenia. Nie bardzo zrozumialam o co ci chodzi? O klimat,ze zimno? a i owszem,klimat jest oziebly,ale nie wiem czy zauwazylas,ze teraz nigdzie nie mamy wiosny. w tym roku zima calej Polski nie opuszcza. Unas jednak wiosna istotnie przychodzi z 2tyg opoznieniem. Kiepski wybralas termin na urlop i miejsce. Zima do nas sie nie jezdzi,raczej w góry:)Lub w cieple kraje. A wiosna i jesienia polecam agroturystyke w lasach. mamy ich pod dostatkiem. A jesli uwielbiasz grzybobranie to wow...
łiiiii to rzeczywiscie jakies zadupie skoro gofr ni ma:)))) No wiesz Pomorze jest dlugie i szerokie,nie wiem gdzie jestes... Pojedz do kurortu nadmorskiego,tam pojesz 'zdrowo":) Mimo wszystko zycze udanego wypoczynku:) PS. ja na Morawy zwiedzac,wiec warunki dla mnie nieistotne:)) Na spa tam nie jade w koncu:))) W jakich miejscowosciach bylas? |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez MaryLou
1000 kilometrów nie robi na mnie wrażenia. Co do Czarnobyla to z wiadomych względów miejscówka jest na obecną chwilę "No Way!".
Kręci mnie Czarnobyl i chciałbym tam się pojawić. Tło promieniowania jest mniejsze niż centrum Warszawy :) PS. Będąc w stałym kontakcie z Kanapowcami przesyłam rzetelny materiał :) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez MaryLou
Aj, no kurczę, no o życie nad morzem mi chodzi, bo przecież nie o gofry:) Zastanawiam nad kupnem nieruchomości. Robię rekonesans w związku z tym w różnych porach roku, czy mnie to nie unieszczęśliwi. Zimno jest, ale u mnie też od Śnieżki zimnem ciągnie do maja. Czy może od razu lecieć na Hiszpanię, nie patrząc na realizację marzeń. Bo nieruchomości nie kupujesz na miesiąc, tylko na 5 lat. A drogo teraz i nic interesującego mnie nie znalazłam, a z takim nastawieniem jechałam, że coś obejrzę, niestety ogłoszenia z dnia na dzień robią się nieaktualne. Niestety, dla mnie, bo przecież nie dla sprzedających. To tak z grubsza rzecz ujmując:) A tak poza tym to jest doskonale, cisza, pusto, leniwie. Idealnie poza zimnem:) Ale na to też znalazłam sposób- nabyłam drogą kupna grzańca na wieczór:) W Czechach nocowałam w: - miejscowości Sloup, - w jakimś hotelu w tym cypelku między Polską, Niemcami i Czechami (tam nie polecam, bo Polaków bardzo nie lubią, chociaż tereny przepiękne), nazwy miejscowości nie pamiętam, - w jakichś domkach przy granicy z Austrią w drodze do Wiednia.
🦋🦋🦋
|
Free forum by Nabble | Edit this page |