Daj spokój Szuwar

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
6 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Daj spokój Szuwar

klątwa
Wszystko co robisz nie ma sensu. To już koniec. Pogódź się z losem i zgaś światło kiedy będziesz wychodził.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Daj spokój Szuwar

szuw
Administrator
Ten post był aktualizowany .
Wieś Siepacze nad jeziorem Tukum

"Wieś Siepacze nad jeziorem Tukum


Słuchajcie, jest coś takiego, jak klątwa Jeziora Tukum.
I teraz Wam opowiem, o co tu chodzi.
Cala historia kręci się wokół opuszczonej przez ludzi wsi Siepacze (wieś nad jeziorem Tukum).
Dlaczego we wsi Siepacze nie mieszkają już ludzie? A no właśnie...
Kiedyś Siepacze, to była normalna, mała miejscowość.
Mieszkało w niej około kilkudziesięciu ludzi podobno...


Miłość i ślub

Cała historia jest o pewnym małżeństwie.
Gościu, był z tutejszych, lokalnych stron, syn drwala,
a o niej niewiele wiadomo, poznali się na jakiejś zabawie.
Wiadomo, że ona była tam z jakiś przyjezdnych stron.
To były takie czasy — młodzi się zakochali, chcieli być ze sobą,
mieszkać razem, ale musieli się chajtnąć.
Nie było tak jak teraz, że se możesz ten, nie...
Ślub był szybko, pach, wielka miłość...

Małżeństwo i proza życia

Po chwili się okazało, że jednak małżeństwo się nie układa.
No jak to młodzi, zakochani i tak dalej...
Ludzie ich nie widują razem, chodzą jacyś tacy struci.
Okazało się, że pan młody impotent...
I dla niego nieszczęście największe,
że pani młoda, jak na tamte czasy miała libido,
uuuuuu.... lubiła się kochać.
No to wiadomo, że dosyć szybko się okazało,
że się nie zaczęło układać.

No i pewnego dnia, jak łatwo się domyślić,
pan młody wraca z roboty, a tu z jego własnym kuzynem
ona w łóżku i normalnie kuzyn ją bzyka...

To normalny facet wiesz, krzyknąłby do baby:
wynoś się z domu, Ty taka i owaka!
Ale on nie, zamiast wyrzucić babę, to:
Kocham Cię! Wybaczę Ci!, wiem, że to moja wina!

A ona: Ty cwelu, impotencie, wynoś się!
No i gość się załamał...
Poszedł nad to jezioro Tukum i się powiesił.

Historia lubi płatać figle

No i tutaj historia powinna się zakończyć...
Ale okazało się, że jednak historia lubi płatać figle.
Pan młody wziął stryczek, się powiesił,ale się nie zabił, czujecie to?

Pękł mu jeden z kręgów szyjnych, stracił czucie w rękach, nogach,
ale przeżył! I jak taka bombka na choince,
dyndał siedem dni na gałęzi...
Straszne, ale tak brzmi ta historia.
Gościu, dyndał siedem dni na wietrze, załatwiał się pod siebie...
No wiesz, nie masz czucia, a tutaj potrzeby fizjologiczne...
Robaki po nim chodziły, no i wiesz, gościu tak wisiał
no i myśli: ileś dni bez wody wytrzymam, w końcu umrę i tyle.
Ale go znalazł jakiś myśliwy, na jego szczęście albo nieszczęście,...
No i go zaniósł do domu, okazało się, że to jest on i tak dalej.

No i co, jak myślicie? Żona się ucieszyła, że trafił do domu?
Oczywiście, że nie! Ona myślała, że mąż, wiesz...
Nakrył ją przedtem z tym szwagrem czy tam jakimś kuzynem
I poszedł sobie z rozpaczy w świat, wiadomo...
Już było fajnie, a tu typ wrócił do domu.
Niepełnosprawny, chory i tak dalej...
Jeszcze gorzej niż było wcześniej dla niej...

Czasy komuny

Ale się okazało, bo wiesz, to było w czasach komuny...
Renty były całkiem wysokie jak na tamte czasy.
Nie to, co dzisiaj — jak masz 300 zł , to dobrze...
I jeszcze musisz na komisję chodzić co roku, czy ci noga nie odrosła...
Tak dzisiaj jest... A za komuny tak nie było!
A że akcja działa się za komuny, to gość dostał dużą rentę!
Szybko więc jego kochana małżonka i kuzyn wykminili,
że on tu będzie siedział na wózeczku, a oni będą się bzykać...
A rentka będzie co miesiąc wpływała. No i tak było:
Ten na wózku, a tu kuzyn mu kopci żonę.
Wyobrażacie sobie taki klimat?
Nie możesz nic zrobić, siedzisz przykuty do wózka.
I słyszysz za ścianą och i ach...
A ona lubiła seks, to się bzykała całymi dniami...

Wielkie libido!

Słuchajcie, bardzo szybko się okazało, że skubana miała takie libido,
że nawet ten kuzyn, też nie sprostał wszystkim jej oczekiwaniom,
więc se przygarniała kolnych chłopów.
A że w tamtych czasach, no kobiety były raczej takie porządne, nie takie jak dzisiaj. Teraz są takie, że wszytko zrobią, nie... Ale kiedyś były porządne...

Melina, melanż, alkohol

Więc jak ona miała aż takie rozpasane libido, to opinia,
szybko rozeszła się po okolicy. Wiadomo, najpierw chłop — chłopu,
wieś do wsi, gmina do gminy, i cały powiat widział,
że ona jest w te klocki niezła, najlepsza...
Więc się złazili kolesie, jak się łatwo domyślić,
no przecież normalny facet nie przychodzi bzykać takiej kobiety,
tylko jakieś takie lumpy, a jak lumpy to i alkohol!
A jak alkohol no to i melanż! Trzy lata melina...
W domu stado żuli, wóda i wszyscy bzykają ci żonę.
A Ty na wózku inwalidzkim... Wyobrażacie sobie taki klimat? Masakra!

No i ona coraz bardziej piła, o niego mniej dbała,
myła go raz na tydzień, wiesz, chodziło o to,
żeby on pierwszego wyglądał dobrze.
Jak przychodził listonosz, sprawdził, czy żyje, nie...
Pierwszego. Żyje, renta, Nara! I resztę...

Kot — jedyny przyjaciel

Doszło do tego, że pan młody załatwiał się pod siebie,
tylko go żywili, żeby przeżył, nie...
Wyobrażacie sobie taki klimat?
Jego jedynym przyjacielem był jego kot...
Kot wiadomo, nie wiem, czy macie koty...
Kot lubi sobie przyjść na kolana posiedzieć, bo ciepło,
A ten na wózku się nie ruszał...
To kot mu siedział cały czas na kolanach...
Ten go pogłaskać nie mógł,
ale kot to było jedyne stworzenie w domu,
które traktowało tego inwalidę po ludzku...
Przykre to wszytko, masakra...

Trefna wódka

I teraz wyobraźcie sobie to, pewnego dnia,
na imprezę trafiła wódka jakaś z trefnego źródełka.
Jakaś ślepotka, wszyscy trafili do szpitala.
A on nie, bo on nie pił. A że trzymali go w piwnicy
(wystawiali go tylko pierwszego, jak listonosz przychodził),
to jak wpadło pogotowie, to go nie znaleźli, on tam został.
Żona przeżyła, ten kuzyn przeżył,
ale większość z imprezy wykitowała albo oślepła.
Ta wódka to była jakaś podróbka, nie wiadomo skąd.

Kot jeszcze raz

Słuchajcie, no i on w tym domu, że trzy tygodnie siedział,
na tym wózku inwalidzkim, sam z tym kotem.
Jak możecie się domyślić, kot zaczął go zjadać... Ale naprawdę...
I kot mu odgryzł palce u stóp,
bo on normalnie na boso siedział, na tym wózeczku.
Jak żona weszła, po szpitalu, wiadomo, że chora,
wątroba wyrajana od wódy, wiadomo...
Tamten kuzyn ledwo widział na te oczy,
weszli i go zobaczyli, to się załamali,
bo jak go teraz oddadzą do szpitala,
no to będą problemy, że nie dbali, wiadomo...
Więc może lepiej go zabijemy i może się jeszcze uda tę rentę tam jeszcze jakiś czas ciachać...
Bo listonosz potem już nie sprawdzał, czy on jest.
Chciałoby się wam po melinie łazić?

Jezioro Tukum — jezioro meromiktyczne

To go wzięli na to jezioro Tukum i go wrzucili do wody.
Jezioro Tukum to jest jezioro meromiktyczne, czyli,
że tam wiatry się nie mieszają. Nieważne. Nie ma życia (poniżej 13 metrów).
Więc jak oni go żywcem wrzucili tam, wiadomo, on nie pływał, bo był inwalidą.
Utonął — jego życie na szczęście się zakończyło. Ale ludzie gadają właśnie, że on tu grasuje i jego duch morduje facetów.
Wiesz, jego ciało fizyczne podobno nadal wygląda tak samo, jak wcześniej, robaki go nie zjadły, żadne bakterie, on się nie rozłożył,
bo tam nie ma życia na tym dnie! Więc tak jak go wrzucili,
wiadomo, że palce u stóp kot mu zjadł wcześniej,
ale nadal podobno, tak samo wygląda... jak wcześniej i tak dalej.

Klątwa jeziora Tukum

No bo zaraz po tej historii ludzie zaczęli mieć problemy w tej miejscowości...
Zboże rosło marnie, kukurydza kisła, nigdy się nie rozwijała dobrze,
czereśni nie było, krowy dawały niedobre mleko, rodziły się jagnięcia młode, jakieś tam ślepe, koślawe, i tak dalej...
Więc najczęściej lekko nie mieli, zima trwała długo, latem deszcz nie padał,
susza, cały czas wszystkim szło źle, dodatkowo zaczęli znikać faceci...
Jeden, drugi... W niewiadomych okolicznościach...
Jak kobita została sama na gospodarstwie, to co ona zrobi?
Więc kobiety wyjeżdżały, no i powoli, powoli, powoli...
Lasy porosły, chałupy zniszczały, wszystko opuszczone,
nikt tu nie chciał mieszkać... więc zlikwidowano miejscowość...
Jakieś znaki tam pewnie jeszcze starodawne wiszą...
Ale generalnie, to nie ma już tej miejscowości...

Historia ciężka, ale całkiem ciekawa, gościa spotkało trochę cierpienia...
Najgorsze jest to, że tę rentę jeszcze z niego ciągnęli,
ale sądzę, że takich przypadków jest dużo w świecie,
że ludzie ciągną z kogoś rentę, 500 + na przykład — to podobna historia."

Nie jestem autorem, historia pochodzi pochodzi z kanalu WuWunio <<--
Historia nie ma też nic wspólnego z tutejszym forum i jego użytkownikami.

Relacja z podróży nad jezioro Tukum — śladami powyższej historii (18 +):

Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Daj spokój Szuwar

da®®io
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez klątwa
ty klątwo, a u was na Atlantydzie to ile jest realnych osób 5? bo reszta anonimow to sa wasze wielonickowe kreacje - tak sie podjaraliscie tymi 150 anonimami a to tylko awaria systemu zliczającego użytkowników - u wszystkich u was palą sie zielone lampki a to moze byc oznaka jakiegos problemu z zresetowaniem ustawień albo dopadł was jakis wirus ktorego mogł przenieśc illum z darknetu - i jesli sytuacja ta nie ulegnie naprawie to jest strach tam wchodzic bo mozna jakiegos " konika "złapać
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Daj spokój Szuwar

szuw
Administrator
Ten post był aktualizowany .
da®®io napisał/a
ty klątwo, a u was na Atlantydzie to ile jest realnych osób 5? bo reszta anonimow to sa wasze wielonickowe kreacje - tak sie podjaraliscie tymi 150 anonimami a to tylko awaria systemu zliczającego użytkowników - u wszystkich u was palą sie zielone lampki a to moze byc oznaka jakiegos problemu z zresetowaniem ustawień albo dopadł was jakis wirus ktorego mogł przenieśc illum z darknetu - i jesli sytuacja ta nie ulegnie naprawie to jest strach tam wchodzic bo mozna jakiegos " konika "złapać
Nasze Multi forum jest undergroundowe i nie bierze udziału w żadnym wyścigu szczurów — na ilość użytkowników czy napisanych postów. Żyje lub nie żyje  swoim życiem, tutaj czas płynie powoli...


Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Daj spokój Szuwar

Lwiczka9
Ten post był aktualizowany .
Mnie sie tam nigdzie nie spieszy,wlasnie wrocilam z warsztatow slow w głuszy kaszubskiej..ech...przeniesiona w czasie i w inny wymiar bylam..strach w real wracac..Pozdro..
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Daj spokój Szuwar

szuw
Administrator
Lwiczka9 napisał/a
Mnie sie tam nigdzie nie spieszy,wlasnie wrocilam z warsztatow slow w głuszy kaszubskiej..ech...przeniesiona w czasie i w inny wymiar bylam..strach w real wracac..Pozdro..
Cześć Lwiczko, miło Cię czytać, mam nadzieję, że wypoczęłaś trochę i naładowałaś baterię. Pozdrawiam
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...