Dziś byłem na najsymptyczniejszym planie filmowym...

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
4 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Dziś byłem na najsymptyczniejszym planie filmowym...

Sputnik
Kontrakt nie pozwala mi aby udąstępnić co to za produkcja ale mogę nakreślić co tam się działo...

Moja rola polegała na tym, że idę z "moją" dziewczyną i wywożą staruszkę na noszach do ambulansu...

Zmartwieni tym faktem idziemy do klatki schodowej. Koniec ujęcia.

Drugie ujęcie polegało na tym, że piję sobie drina a obok siedzi madka 500+ z babcią i mam dość pierdolenia i idę zapłacić rachunek i spadam z lokalu :))) /normalnie z życia wzięte! /

Tera najlepsze!!! Rezyseru poszedł ochłonąć na kwadrans a operator kamery zaczął nas ustawiać...

-ja jak zwykle zagrałem OK 👍
-madka może bardziej bujać wózkiem...

Więc madka 500+ zaczęła tarmosić tym wózkiem, że lalka będąca w środku zaczęła się obijać wpierw o bandę, poczym o daszek wózka a na sam koniec o sufit pomieszczenia w którym były nagrania :)))

Operator kamery skwitował to następująco:
-I oto właśnie chodziło! Mamy TO! Prawdziwa matka Polka 🤗

Oczywiście to były żarty pod nieobecność rezyseru... Hihi 🤭




Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dziś byłem na najsymptyczniejszym planie filmowym...

Sputnik
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dziś byłem na najsymptyczniejszym planie filmowym...

Wenus
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sputnik
Ty sobie grasz w jakimś tele-śmele, a ja mam prawie gotowy scenariusz na film. Prawie - bo brakuje mi jeszcze zakończenia...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dziś byłem na najsymptyczniejszym planie filmowym...

Sputnik
Mam też wiele pomysłów na grę aktorską...

Biorę udział w epizodach głównie o tematyce militarnej jako żołnierz z prawdziwą bronią, umorusany w błocie, pyle w post-apokaliptycznym klimacie w plenerze industrialnym.

Film ten jest Sci-Fi ale wyglądam w nim jak rebeliant albo najemnik z kartelu narkotykowego Południowej Ameryki :)

Niestety nie mogę podać tytułu ale jak trafi do kin to bądź pewna, że będę w nim grał rolę pierwszoplanową jako statysta :)

Na marginesie to fajna przygoda bo można poznać świetnych Ludzi z którymi nawiązuje się kontakt, ścisłą więź po za planem gdzie można pograć w Szachy lub inne gry logiczne, wypić piwo, wymienić się ciekawostkami itp... itd....