Zycie jest zlozone z wyzwań,a my jestesmy tu po to ,zeby sobie z nimi radzić:) czyz nie tak?
Zdarzylo sie tyle rzeczy,na które nie bylismy przygotowani. Poznalismy lepiej siebie samych,ale i innych, w obliczu tych wydarzen. Info ze swiata staja sie nieaktualne po ...1ym dniu,a sluza tylko karmieniu nas lękiem. Nie lepiej zrobic coś konstruktywnego dla swego zycia? Czesto nie mamy sily...bo lęk jest w nas przez sledzenie tych info... Co bedziemy robic w Nowym Roku? Swiat sie zmienia,zycie jest ciagiem zmian... Nigdy zycie nie bedzie latwe i przyjemne... Trudne doswiadczenia zmuszaja nas do wysilku... I oto chodzi...:) Nowe,nieznane bedzie budzilo w nas lęk,ale bedziemy sie dzieki temu ciagle rozwijac,i ksztaltowac dalej swoje czlowieczenstwo... Jesli nie ,to ..staniemy sie tylko obserwatorami zycia innych.. A przeciez chcemy zyc swoim zyciem,a nie zyciem innych... Ciesze sie na Nowy Rok:) Znow bedzie wysilek ,trudne sytucje..I tak jest dobrze, zobacz...zawsze sobie mozna poradzic i znalezc rozwiazanie a nie trwac w jalowej beznadziejnej sytuacji... Staniemy sie coraz lepszymi ludzmi, To byl dobry,ciekawy,fascynujacy rok,poradzilismy sobie. Ja sobie poradziłam:) Zycze Wam tego samego. https://www.youtube.com/watch?v=2yM1UHNSslE |
Hej! :)
Dziś skoro świt przeczytałem Twój wątek i postanowiłem w robocie zastanowić się nad tym rokiem - ot taki rachunek sumienia. Do jakich wniosków doszedłem? Pierwsza myśl to zdrowie i dni spędzone na L4 - tu brak gdyż ani jednego dnia nie spędziłem na chorobowym mimo przeziębionego pęcherza. Więc + Dwa. To bliscy... Też bez większych sensacji chociaż syn mojego Przyjaciela miał covida ale przeszedł w miarę spokojnie. Więc mały + Trzy. Tu zrobiłem rachunek kilometrażu przebytych prywatnie/służbowo różnymi środkami transportu i wygląda to żałośnie z perspektywy ćwierćwiecza odkąd mam PJ :) Otóż! -prywatnym autem nalatałem w tym roku niecałe 1500km /gorzej niż niedzielny kierowca! / :))) zatankowałem słownie trzy razy /mimo, że moje auto ma zasięg 1000-1200km bo Diesel/- normalnie to wymieniałem olej silnikowy 2-3 razy w roku ze względu na przebiegi rzędu 40 tysi a służbowymi pomykałem ok 20 tysi rocznie. Aha!!i pierwszy raz zdarzyło się, że odkąd mam PJ to więcej przejechałem jako pasażer auta ok. 6-7 tysi. -pociągiem przejechałem ok. 3-4 tysi a w zeszłym roku 120 tysi! :) -autokarem jechałem /pierwszy raz od 1997 roku/ i miłe zaskoczenie bo komfort super, czyściutko i bez stresu +piwka można się napić... Łącznie ok. 650 km /Warszawa-Przasnysz-Wawa/ x4 i szokująca cena 20 PLN :) Chyba trza to na + zaliczyć. Cztery. Niestety wypadki, które mnie nie dotyczyły ale byłem świadkiem i tu rekord! Ponad 10x. Część Wam opisywałem /więc nie zanudzam /ale finał był z reguły szczęśliwy dla poszkodowanego. Pięć. Odejścia... Niestety Przyjaciel mojej Rodziny popełnił samobójstwo. Moja Sąsiadka zmarła i Sąsiadka moich Rodziców a także moja bo znałem Ją od zawsze gdy mieszkałem ze Staruszkami... Tu wiek odegrał główną rolę. Duuuży "-" Czy uważam rok za udany? Zawsze wyciągam lekcje, wnioski. -Rok pokręcony gdyż nie przypominam sobie takiej sytuacji bym częściej spotykał się prywatnie z Osobami nowopoznanymi niż ze "Starymi Przyjaciółmi" - i tak jest od dwóch lat! Oczywiście zdzwaniamy się na bieżąco min. raz w tygodniu ale na tym koniec. OX. Nie zanudzam dłużej... Jak pewne aspekty pominąłem tz. reszta w normie :) Pozdrawiam i w razie pytań to śmiało :) Muzyczka :) PS. Xywa Sputnik zobowiązuje czyt. Towarzysz Podróży :) |
To był rok,dobry rok twoj sputniku....Nie ma co narzekac:)https://www.youtube.com/watch?v=XNfPseBKo9Q
Tez mam spostrzezenie,ze ze starymi znajomymi a nawet przyjaciolmi nastapilo rozstanie powolne...Moze to..starosc////Ale mam wielu nowych znajomych...z nimi mi po drodze...moze dlatego,ze mlodsi mocno,a ja duchem jestem jak nie przymierzając ..trzydziestka?:))))No nieeee...moze 40tka:))))) A co mi tam:) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez MaryLou
To był dobry rok. Dokończyłam kilka bardzo dobrych inwestycji i rozpoczęłam kolejną wielce obiecującą, byłam 2 razy w podróży (mówię o dłuższej podróży, za morze:), no można oczywiście chcieć więcej, zawsze można. Pozdrawiam, życząc wszystkim równie udanego kolejnego roku albo po co się ograniczać- jeszcze lepszego.
🦋🦋🦋
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez MaryLou
Memiczne podsumowanie - taka średniawka...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |