Jeśli będzie kolejna wojna, to może zacząć się w Polsce?
"Wielu wojskowych w NATO i na Ukrainie ostrzega, że Moskwa przygotowuje się do wojny – prawdziwej wojny. Przewiduje się już nawet militarne scenariusze ataku przez Białoruś. Aby jednak ją rozpocząć, Kreml, zgodnie ze swoją najnowszą doktryną, musi zdobyć przewagę w wojnie propagandowej, pisze Kazimierz Wóycicki dla POLITICO."- W skrócie moskiewska doktryna przedstawia się tak: najpierw propaganda, a dopiero później atak
- Wróg musi być pozbawiony woli walki, być niemal gotowym przyjąć narzucane mu warunki jeszcze zanim -
wojna się rozpocznie
- Ważny kraj, jakim jest Polska, coraz bardziej traci na znaczeniu, rozrywany konfliktami, podpowiadanymi -
przez Moskwę
- Wypchnięcie Polski z Unii i skłócenie jej z Brukselą to istotne zadanie dla Kremla
- Porażka w wojnie propagandowej może zachęcić Rosję do przejścia do prawdziwych działań wojennychWróg, a wrogiem dla Rosji jest cały Zachód, ma być podzielony i skłócony. Dopiero wtedy można uderzyć. Wyczytać to można w rosyjskiej literaturze „fachowej”, poświęconej tzw. wojnie 3.0, który przypomina współczesny „Mein Kampf”.
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...