dziewczyna z perłami napisał/a
To nie plotkowanie Serenity a obserwacje, które trzeba wypunktować, bo to zachowania już nawet nie z pogranicza przemocy. TB zachowała się jak napisałam wyżej.
Uważam, że publicznych, forumowych rozmów nie można nazwać "obgadywaniem", bo są to rozmowy publiczne. Każdy ma do nich wgląd i osoba, o której toczy się dyskusja, również może je przeczytać. Takie forumowe rozmowy nie toczą się przecież "za plecami", w ukryciu itp. One są publiczne.
Czy można je nazwać plotkami? Uważam, że są to raczej prywatne opinie na temat forumowych zdarzeń i osób, a nie jakieś pomówienia. Forumowe gwiazdy (jesteście przecież nimi) powinny liczyć się z tym, że ktoś będzie chciał o nich publicznie porozmawiać, w świetle forumowych jupiterów. Oczywiście granica między takimi rozmowami a plotkami jest raczej cienka, coś jak pomiędzy miłością i nienawiścią...
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...