Wszystko wskazuje na to, że wtorkowy mecz z Irlandią może być najgorzej oglądanym spotkaniem towarzyskim Polski od ponad pięciu lat. PZPN do poniedziałku sprzedał niecałe 25 tysięcy biletów. Szacuje, że przez ostatnie godziny zainteresowanych nimi może być jeszcze około dwóch tys. osób. Cena za wejściówki jest o kilkadziesiąt złotych niższa niż np. na ostatnie towarzyskie spotkania. Tym razem bilety kosztują od 70 do 120 złotych.
Nawet mimo obniżki cen podczas debiutu Jerzego Brzęczka przed własną publicznością na trybunach będziemy oglądać sporo pustych krzesełek. Jeśli w ostatnie dni bilety będą sprzedawały się słabo, mecz z Irlandią może być ogólnie najgorzej obejrzanym spotkaniem od pięciu lat (biorąc pod uwagę także nasze mecze o punkty).
W 2015 roku podczas starcia w eliminacjach Mistrzostw Europy Stadion Narodowy wypełnił się tylko w połowie. Graliśmy wtedy z Gibraltarem. Pogrom słabych rywali (8:1) i tak oglądało 27 763 widzów.
gazeta sport
Kpt.Wojtek 🌟