"Przyjechałem do Polski z Katalonii, kocham kelnerkę z Ukrainy"
"Czy Polska Ludowa już dawno umarła?
Bo w moim osiedlu jeszcze trwa...
Ja przyjechałem tu z Katalonii,
mieszkam w bloku wśród patolii.
Jesteśmy wszyscy,
jest pani Grażyna,
Seba spod bloku
i jego drużyna.
Są kłótnie, piwo, złe disco polo
Bóg i ojczyzna,
ale gdzie jest honor?
I jest kelnerka z Ukrainy,
dla której moje serce bije.
O kelnerko z Ukrainy,
przez Ciebie, ja tutaj przytyje...
Ja lubię pierogi z baru mlecznego,
Tam, gdzie bezdomny mi życzy smacznego.
W każdą niedzielę trzeba do kościoła -
tak mi mówiła niedoszła teściowa...
Ale w pierogarni
obsługuje studentka,
pracuje codziennie,
i wraca padnięta.
Ma łady uśmiech, pochodzi ze Lwowa
i nie mówi kur** co każde dwa słowa.
O kelnerko z Ukrainy.
ja tylko chcę znać twoje imię...
O kelnerko z Ukrainy,
ja dzisiaj wpadam do ciebie z winem.
Stare blokowisko
na skraju Rzeszowa,
kibole, paczkomat,
i nawet biedronka.
Herbata z paczki pod portretem papieża
i wśród tej polskości ja i moja kelnerka.
O kelnerko z Ukrainy...
Twój barszcz ja nie zapomnę nigdy.
O kelnerko z Ukrainy,
ja wiem, że ta miłość nie minie.
O kelnerko, łooooo,
O kelnerko, łooooo,
O kelnerko, łooooo,
O kelnerko z Ukrainy,
bądź ze mną do końca tej zimy."
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...
„Przez ile dróg musi przejść każdy z nas,
by mógł człowiekiem się stać?
Przez ile mórz lecieć ma biały ptak,
nim w końcu opadnie na piach?
Przez ile lat będzie kanion ten trwał,
nim w końcu rozkruszy go czas?
Odpowie Ci wiatr, wiejący przez świat.
Odpowie Ci bracie tylko wiatr.
Przez ile lat będzie trwał góry szczyt,
nim deszcz go na mórz zniesie dno?
Przez ile ksiąg pisze się ludzki byt,
nim wolność wypisze w nim ktoś?
Przez ile lat nie odważy się nikt zawołać,
że czas zmienić świat?
Odpowie Ci wiatr, wiejący przez świat.
Odpowie Ci bracie tylko wiatr.
Przez ile lat ludzie giąć będą kark, nie wiedząc,
że niebo jest tuż?
Przez ile łez, ile bólu i skarg przejść trzeba i przeszło się już?
Jak blisko śmierć musi przejść obok nas,
by człowiek zrozumiał swój los?
Odpowie Ci wiatr, wiejący przez świat.
I Ty swą odpowiedź rzuć na wiatr.”
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...
„Widzę zieleń drzew,
Czerwień róż.
Dla Ciebie i dla mnie
Kwitną tu.
I myślę sobie tak,
Jaki cudny świat!
Widzę błękit nieba
I biel chmur,
Błogosławiony pogodny dzień,
Nocy świętej cień.
I myślę sobie tak,
Jaki cudny świat!
Piękno kolorów
Tęczy na nieboskłonie,
Także na twarzach
Ludzi chodzących wokół.
Widzę przyjaciół potrząsanie rąk,
Mówiących: "Jak się masz?".
Oni naprawdę mówią:
"Kocham Cię".
Słyszę płacz dzieci,
Widzę jak rosną.
One nauczą się znacznie więcej,
Niż ja kiedykolwiek będę wiedzieć.
I myślę sobie tak,
Jaki cudny świat!
Tak...
Myślę sobie tak,
Jaki cudny świat!”
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...