Mam juz inne oczekiwania wobec zycia, wiec bez napinki:)) Moge juz byc obserwatorką:)) bez emocji. Nawet poplotkowac mi sie nie chce, bo i o czym? To wszystko juz znam,widziałam,przezyłam,doswiadczyłam. Malo co mnie zaskakuje. A takie tam drobne lotarki kundelki i jego ratlerki juz z pewnoscia nie zaskocza:))) Moze kiedys bede miala chec pogadac,wpadaj dziewojko:)) szczesliwego Nowego!
nudzi ci się widzę...nie ty jestes po prostu nudziarz głuchy na krytykę.
Mnie się nigdy nie nudzi. Mam tyle różnych zainteresowań, hobby i zajęć, że nie znam takiego uczucia, jak nuda.
Zgadzam się jedynie z tym, że jestem nudny. Nudny — tak, ale znudzony — na pewno nie.
PS. Ja jestem nudny, nieprzyjmujący krytyki (tak, bo Twoje wyzywanie od "pajacy" to przecież konstruktywna krytyka, a nie inwektywy). No i oczywiście Twoje wypowiedzi są ekscytujące, fascynujące, pasjonujące i to wcale nieprawda, że jesteś wiecznym marudą i malkontentem :)
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...