"Prezes szpitala w czerwonej strefie: niedowiarków zaprosiłbym na jeden dyżur"
"Na Pomorzu gwałtownie rośnie liczba chorych na koronawirusa, brakuje miejsc z respiratorami, a szpitale zmagają się z brakiem kadry. To co stanie się za miesiąc, jeżeli pandemia będzie przyspieszać? - W mojej ocenie nie tylko będziemy mieli problem z wolnymi łóżkami. Ale będziemy mieli problem z tym, by tym pacjentom zapewnić opiekę - mówi Onetowi prezes znajdującego się w czerwonej strefie szpitala w Kartuzach."
Cały artykuł <<--
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...