Nie,kawusiu,ja czesto slucham Davida z fejsa i polubilam jego stronke ,wiec to z automatu chyba idzie zaproszenie:))))
Bronilam sie latami przed fejsem,ale teraz powiem Ci,jestem zadowolona. Nawiazalam wiele cennych znajomosci,tzn. skupionych wokół grup hobbystycznych,zainteresown czy fan clubow.Albo poranki z medytacja o 6 rano daja power na zywo:)Samej nie chce mi sie na swoim profilu udzielac,i sie prezentowac choc jest co :))) Ostatnio bylam na spotkaniu autorskim z pisarka z Lublina nad morzem,ktorej ksiazki uwielbiam,a w niedziele ide na piknik grupy ajurewdyjskiej i jogicznej z mantrami u nas w lesie na górze. To sa wspaniale rozwijajace duchowo i artystycznie znajomosci,przeradzaja sie w przyjazn,a w moim wieku juz nielatwo takie sie zawiera. Jednak odnalalam tych ludzi w korcu maku,a oni mnie z wielka zyczliwoscia i miloscia.Szykuje sie tez wyjazd krotki do agroturystyki na Kaszubach ,a wspieram slowem dziewczyny z vedic artu,maja teraz warsztaty,bylam kiedys,ale droga impra,a my teraz z mezem mamy pewna inwestycje na wykonczeniu i pilnujemy funduszy. Wyjme zatem swe farby i pedzle i pomaluje sobie w domciu,bo dzis aura sie zmienila o 200proc. Wczoraj przepiekny spacer nad morzem w cieple a dzis leje,ale ja i tak mialam fajny dzien z synem,a potem poszlam na koncert Andre Rieu do multikina...Ubawilam sie niezle,a i tance byly:))I tak sie plecie....Dobrej nocki Kawusiu...Zycze Ci spokoju ducha i wszystkiego najlepszego....
https://www.youtube.com/watch?v=fd16sNr9T2Q