Powiedz na co cię stać

[Wenus]

Gwoli przypomnienia - tam coś o kawie było ;)

[szuw]

Wenus napisał/a

Szuwarku, mnie chodziło tylko o ten fragment mojej wypowiedzi, który dotyczył ad.ps. postu "obdarzonego- J23". I nie mam żalu.

Wenus, spoko, domyślam się i też nie mam do Ciebie o nic żalu. Wymoderowanie tamtego komentarza być może faktycznie zmieniało trochę sens Twojej odpowiedzi :)

[Natalia]

Prawie wszystkie wypowiedzi zostały wyrwane z kontekstu. I o to chodzi, aby być trochę zarozumiałym i zadufanym. Doceniać siebie, a jak się przesadzi to pośmiać się z siebie.
Przyjęte jest że eksponowanie siebie to pycha i jest to złe. Najlepiej schować się w szare tło i być niewidzialnym... Uważam, że złe jest jedynie wtedy, kiedy mamy do czynienia z bufonem.  Ktoś uważa się za lepszego i zawsze wszystko jego jest lepsze.  

[Natalia]

Dzięki na dźwięki. Humor jest jak narkotyk...

[Natalia]

Kiedyś w Mongolii porywano kobiety z sąsiednich stepowych wiosek. Kobiet było za mało i mężczyzna musiał wyszukać sobie żonę. Potem toczyły się o to plemienne wojny. Prawdopodobnie cyganie mają podobną tradycję. Kobiety nikt nie pytał o zdanie.

[Wenus]

Niech Ci będzie ;) Chciałam dać "obdarzonemu" inaczej ;) małego pstryczka w nos, a wyszło jak wyszło :)

[Natalia]

W tamtym  kontekście dokładnie tak było do zrozumienia.
Ale, ale... mnie podobało by się, gdyby było wprost, że jego na ciebie nie stać.

[Wenus]

Sądziłam, że to jest oczywiste ;-)