|
No i się pakuję dziś ,wyjazd zasłużony po bardzo pracowitym okresie. Na wakacje w tym roku Chorwacja i Węgry nad Balatonem. Jak wrócę to zdam relację .Szczerze to dziś pada w Małopolsce i nie żal mi na 2 tygodnie zostawić POlskę. Dobrze że w tym roku nie planowałam wyjazdu nad Polskie morze ,bo bym się przejechała ,jednak Dar przewidywania przydaje się w planowaniu wakacji.
![]() Życzę wam udanych i bezpiecznych wakacji . Wróćcie zdrowo i poopowiadajcie co nowego udało się zobaczyć. Ja nad Balatonem dwa dni będę tylko ,ale drugi raz bo jako młoda dziewczyna byłam tam na wakacjach dwa tygodnie. Za to Nigdy nie byłam w Chorwacji ,więc wybrałam wyspę która cieszy się dobrą sławą i tam prawie bez mała dwa tygodnie .Tyle pozytywnych opinii słyszałam o Chorwacji ,więc postanowiłam sprawdzić .A więc bawcie się bezpiecznie Pa,pa![]() |
|
Oj to Kawusiu dobrze wybralas Chorwacje. Smiem sadzic,ze to najpiekniejszy kraj,wybrzeze...Slonce,Adriatyk,architektura,przyroda..Bylam kilka razy..Pozdrow Chorwacje...Oj tam,powiedz jaka wyspa..:) Ja tymczasem ten rok ubogi w wakacyjne wyjazdy,radze sobie na miejscu i okolicy,tyle fajnych rzeczy sie dzieje,no i blisko mam morze...Mi pasuje aura tegoroczna,troche deszczyku,sloneczka,chlodnawo. Nie cierpie upalow. Choc polezec sobie bym mogla na plazy,ale tak 25 st góra,ma byc cieplej w 2pol sierpnia,wiec moze gdzies zlegne na kilka dni.:) Poczatek wrzesnia to wycieczka w Dolnoslaskie,ale takie nieoczywiste..Lubiąż,Krzeszów,Swidnica,Legnica,Sroda Slaska,Kamieniec zabkowicki...Uzupelniam luki...No i...kto wie czy na Sleże nie wleze..Bede wybierac: Walbrzych/a ciekawy/ lub Sleza...Nie mozna miec wszystkiego:))))pS.Syn mi każe oszczedzac na Dubaj zimą..No tak,i gdzie jeszcze:)))))
Zycze cudnych wakacji! Pozdrow tzz Balaton,bylam 2 tyg na miedzynarodowym obozie studenckim,stare,ale piekne dzieje:)) I ta dyskoteka na statku..:)) |
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
Super, Kawusiu! Masz świetne plany. Lwiczka tez 🙂 życzę Wam pięknych wakacji🙂 Ja Was pozdrawiam z Finlandii. Dzisiaj jeszcze jestem w Turku, a jutro jadę do Helsinek. Pogoda wspaniała. W końcu bez deszczu!
𝓚𝓻𝓸𝓹𝓴𝓮̨ 𝓷𝓪𝓭 "𝓲" 𝓭𝓪𝔀𝓷𝓸 𝓹𝓸𝓼𝓽𝓪𝔀𝓲ł𝓪𝓶 🙂
|
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez MaryLou
Upały nie miłosierne ,więc po wyjściu z wody uciekałam na obiad ,bo nie cierpię leżeć bezczynnie na plaży. Dobija mnie upał i to leżenie same w sobie. Ciekawe gdzie byłaś w Chorwacji ,Ja na KRK .Całej wyspy nie udało się zwiedzić mimo że codziennie wybieraliśmy inną plażę.Zbieraj kasę na ten Dubaj ,mi się też marzy ,ale córka mówiła że wysokie ceny ,czekolada 100 pln ,to lekka przesada
Choć powiem Ci że jak porównuję ceny w Chorwacji ,na Węgrzech ,Na Słowacji i w Polsce ,to powiem szczerze że Polskę trudno przebić ,taką drożyznę mamy. Bałtyk kocham całym sercem ,mimo że srogi i te prądy wsteczne które zabijają turystów.Ale z Neptunem dobrze się dogaduję ,więc zawsze miło i przyjemnie mimo cen wysokich .Bo jak zamówisz owoce morza w dobrej restauracji to tyle samo wychodzi Nad Bałtykiem ,w Chorwacji i nad Balatonem. Sprawdziłam i trochę mnie te realia zaskoczyły.
![]()
|
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Przyłaszczka
Przylaszczko i jak nie zazdrościć tej Finlandii? Jest tyle pięknych miejsc na Świecie ,jak zwiedzić te Najpiękniejsze i najciekawsze? Jak życie jedno ,a zasób portfela pozwala może raz lub 2 razy do roku gdzieś jechać i coś zwiedzić. Oczywiście kocham podróże ,ale wciąż tyle nie widziałam ,a dom na ten moment wymaga remontu i to bardzo kosztownego ,bo wszystko się sypie. Więc trza teraz zakasać rękawy i zapierdalać żeby jakiegoś grosza urobić. ![]() Mąż twierdzi że Ja potrzebuję dużo kasy i lubię wydawać. Ale jakoś pamięć go zawodzi ,bo zapomniał jak wszystką kasę ładowałam w chałupę ,dzieci i odmawiałam sobie wszystkiego .A życie przeleciało i właściwie obudziłam się znacznie późno. Za późno mądrzejemy ,a jak byłam młoda to miałam narąbane jak kangur w torbie Bo dzisiaj zrobiła bym wszystko inaczej .
|
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
Ja byłam w Chorwacji raz kilka lat po wojnie w okolicach Splitu i w tym roku przejazdem w Zadarze. Niestety, mentalność Chorwatów mi nie odpowiada, co potwierdziło się i tym razem. Jak chcesz, Kawusiu, niedrogo i dobrze zjeść, to leć do Włoch- na południe albo do Gruzji do Batumi.
𝓚𝓻𝓸𝓹𝓴𝓮̨ 𝓷𝓪𝓭 "𝓲" 𝓭𝓪𝔀𝓷𝓸 𝓹𝓸𝓼𝓽𝓪𝔀𝓲ł𝓪𝓶 🙂
|
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
Polecam na KRK zobaczyć Vrbnik miasteczko na klifie ,słynące z wąskich uliczek .Jest tak urokliwe że obiecywałyśmy z córką że nie wracamy drugi raz w to samo miejsce . Ale to miasteczko tak potrafi zauroczyć że do niego chce się wracać .Zaopatrzyłam się tam w wino ,oliwę z oliwek i konfitury i domową czekoladę. Widoki po prostu bajeczne. Sprzedawcy wychodzą do klientów i częstują swoimi wyrobami.
Warto też odwiedzić zakon Benedyktynów ,kiedyś Franciszkanie ,trzeba podpłynąć tam łódką bo braciszkowie mieszkają na wyspie. Nie źle się umartwiają ,warto zwiedzić ten klasztor. Ja u nich kupiłam oliwę z oliwek i rakiję. Mają dość pokaźny sad oliwkowy na wyspie. Mają muzeum ,bardzo ciekawe rzeczy przetrzymali do tych czasów. Jak chcesz zobaczyć pieniądze za królestwa polskiego to u nich zobaczysz ,nie tylko kolekcję z Polski ,ale i innych narodowości. Skąd oni mają tyle starych pieniędzy ,Ja nie wiem Właściwie są nie rzucający się w oczy ,ale jednego zauważyłam rozmawiał przez telefon .No cóż umartwianie inaczej wygląda w tych czasach. Mimo wszystko Ja tam mogła bym się umartwiać
|
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Przyłaszczka
Przylaszczko w Vrbniku pan sprzedawca jakis szowinista nalał mojemu mężowi kieliszek oranczeli ,a mi nie .Tak mówię do niego że chcę spróbować ,zły nalał mi na dnie kieliszka ,więc mówię o to jeszcze chce spróbować, pokazałam palcem na drugą butelkę czegoś innego Poszłam do drugiego sklepu obok ,a pan sprzedawca leje mi wino do kielicha i pyta czy do pełna? A ja mu pokazuję że na dnie żeby wlał, bo chcę tylko spróbować .No i na drugi dzień popłynęlismy w rejs na poszukiwanie delfinów ,które zresztą udało się zobaczyć ,a chłopak wszedł na statek i częstuje alkoholem ,a Ja podziękowałam ,za chwilę idzie ze sokiem ,więc Ja mówię proszę ,a on że to dla dzieci ,a jak chcę się napić to tylko maja alkohol dla dorosłych .Ale mnie wkurwił... aż mi po splocie słonecznym posżło. Ten rejs był z pływaniem i ci ludzie w niebieskiej jaskini skakali do wody ,5 metrów głebokości i trzeba było do tej jaskini dopłynąć ,a jak przed rejsem chciałam kamizelki ,to powiedzieli ale przecież woda w jaskini po kolana po co pani kamizelka? No tak tylko że trzeba było dopłynąć do tej jaskini to już nie poinformowali. Poza tym faktycznie były delfiny ,ale nie dopłynęły do statku ,bo puścili muzykę głośno. I trzymały się z daleka od statku .Tylko widzieliśmy jak pływają w koło.Poza tym na statku nikt nas nie przeliczył po pływaniu ,czy są wszyscy. Jakaś kobieta biegała ,że jej dziecko zginęło .Krzyczy do męża ,a mąż wzruszył ramionami tylko.A dziecko przewieszone przez burtę ,i 100 m głębokości .POwiem tak Wariaty i tyle .,Tak że rejs z przygodami Oni uważają ze Adriatyk to nie Bałtyk i utopić się nie można .Taka mentalność Chorwatów ,ale poczucie humoru wkurwiające A co do jedzenia to Ja znów na zabiedzoną nie wyglądam Ewo ,powiem nawet że kości mi nie wystają ,wiec mogę coś tam wrzucić na ruszt ,nie koniecznie dużo i przeżyję. A tanio to nawet nas nie pochowają ,więc tanio już było ,a teraz drogo
|
| Free forum by Nabble | Edit this page |
