między oboma łódzkimi klubami panuje taka " szorstka nienawiść " że nawet w ramach przygotowań do nowych sezonów nie pomyślano o tym żeby zorganizować wspólny sparring, a przecież takie " towarzyskie derby " bylyby bardzo przydatne dla obu zespołów
Ehh chyba jedynym cywilizowanym miastem pod tym względem jest Poznań gdzie nie ma żadnych "szorstkich nienawiści" a kibice mają królową Wartę i króla Lecha ;)
poczytałem sobie o tym na google i nawet nie myslałem że tam jest takie neutralne kartoflisko:) - u nas podziały klubowe biegną przez dzielnice, osiedla i ulice