czy ktoś wierzy w sens i skutecznosc protestow wyborczych ???

[da®®io]

skoro było ich aż 275 i jest pewnym, że SN wszystkie je uzna za bezzasadne
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-11-27/sn-uznal-za-bezzasadny-ostatni-z-trzech-protestow-ko-w-sprawie-wyborow-do-senatu/

[da®®io]

i o ile pseudo protesty pisu byly bzdurne i faktycznie bezzasadne i jalowe merytorycznie to te ktore wystosowala strona KO wymagały powazniejszego podejscia przez to sadowe gremium gdyz wskazywały na problemy ktore mogly wplywac na wynik wyborow w danej komisji

[da®®io]

czy ktos slyszal, ze w jednej z komisji na Warmi otwierano urne podczas glosowania, bo przez pomylke wrzucono do urny listy wyborcow ktore czlonek komisi podal jakiejs " sierocie " wraz z kartami do glosowania a ten bezmyslnie je wrzucil wraz z ze swoimi glosami - czy ten fakt SN rozpatrywal? - watpie szczerze

[da®®io]

czytalem takze o takim idiotyzmie ze jakis " niedorozwoj " wrzucil do urny wraz z glosami swoj dowod osobisty i czekal na zwrot do konca glosowania az mu odda komisja - a skad ma byc wiadomo kiedy otwarto tamta urne

[da®®io]

ja od poczatku pisalem, ze protesty KO beda zlekcewazone i tak sie stało - na szczescie i protesty pisu " kierowane przez nich z ciekawosci " spotkal ten sam los wiec nic to nie zmienilo w wojence o Senat

[da®®io]

w kontekscie stanu sądownictwa strach sie bac co to bedzie po wyborach prezydenckich - i na tym kończe ten sliski temat