widziałem przypadkiem:) tą jego drużynę, ale tam jest ich 5 -fajnie że ma swoją pasję-ja się na tej "zabawie" nie znam choc trochę poczytałem o co tam "biega"
Nie przejmuj się, ja też nie wiem :) Byłam parę razy na turniejach - tam jest bardzo głośno, na telebimach wyświetla się obraz gry, z której komentator cały czas zdaje relację , natomiast zawodnicy tego nie słyszą bo mają słuchawki na uszach ale mogą cały czas ze sobą rozmawiać. Tak to mniej więcej wygląda z boku.