Luudzie, czego ja juz nie probowalem zeby sie przed choroba zabezpieczyc >:DDD Cytrynowka, Miod Benedyktynski Trojniak (60 zl flaszka) i ssanie mleka z mlodej piersi. Czopki z zabkow czosnku Napary i nalewki z blekotu, suszonych rozwielitek, pestek oktopusa, suszonych owocow czarnego bzu i pludra... Inhalacje z ziola, grzybkow i korzeni. Oklady ze slodu piwnego i kielkow sojowych zbieranych przy pelni ksiezyca... i NIC!!!
Wnisek: Grypa pozbawia kazdego magicznych mocy >:DDD
Jestem bardzo wyksztalcony, tolerancyjny i inteligenty jak kazdy Prawdziwy Polak. Moja praca to net. W wolnych chwilach zajmuje sie magia, bieganiem noca po lesie i degustacja produktow z wlasnej destylacji. Mam jacht i zeglujac w oparach glosno spiewam szanty.