Raz poczestowano mnie w Rosji ucha z grillowegp kociola. Smak super, ale nie idzie jesc. Jest tam wszystko z lbami i osciami. Oni mowia, ze lby sa najlepsze.
Kiedys zaproszono mnie na mecz pilki kopanej w Kaliningradzie. Stadion i owszem, ale picia skolko ugodno!
Do tego jako przekaska ruski specjalitet.
Plocie, leszczyki i inne niewielkie rybki wypatroszone, rozwarte i suszone w slonku na balkonach ze skora i osciami.
Nikomu nie polecam!
Kpt.Wojtek 🌟