A dzik jest dziki , dzik jest zły ;)
A tak na serio to namnożyło się tych dzików co niemiara, szczepionka przeciwko wściekliźnie zrobiła swoje tzn. niby to dla lisów ale wiadomo, że jak dzik zeżarł takiego zdechłego lisa chorego na wściekliznę to sam też zdechł, a wcześniej jeszcze pozarażał swoich ziomali ze stada. Poza tym odstrzału dzika w ostatnich latach też było mniej bo i popyt na dziczyznę zmalał, a i tzw. "dewizowi" u siebi mają dzika pod dostatkiem. Tak więc taki odstrzał kontrolowany by się przydał.
To jest reaktywacja starych metod "nauczania" strzelectwa. Ja w szkole też miałam strzelanie na PO. Ale powiem Ci , że zbytnio to mnie nie interesowało, podobnie jak i resztę damskiej części klasy ;)
ad.PS. Na mojej choince w tym roku punktem zwracającym uwagę są szyszki z sosny himalajskiej, które własnoręcznie popsikałam sprayem , również na złoto ;)
Oj to zacheciles mnie Dario do przeczytania Wielkiego lasu -jest w pdfie,zerknelam opis-. Chyba w mlodej mlodosci czytalam:)) ps.z tymi firankami to spoko,ja tez nie szaleje. A w ogole to nie chce miec firanek,po co?;) tylko kurz zbieraja..wiec moze pozyteczne:))