Te twoje ciągotki do przestrzeni na końcu świata...biesiad przy akordeonie i wspólnym śpiewaniu...prostoty życia i piękna bez makijażu...
Myślę, że potrafiłbym się odnaleźć w roli rolnika. Byłoby to połączenie 3 z moich licznych pasji: do fauny, flory i motoryzacji.
Więc jeśli jest tutaj jakaś dziewczyna z wieloma hektarami ziemi, z liczną fauną, florą, inwentarzem, kombajnami i traktorami, to proszę zgłaszać swoje pisemne kandydatury w dziele obsługi klienta.
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...