No! W końcu mogę sobie wyjść z domciu na legalu :) Boję się dzisiejszego testu bo jak mam znów siedzieć przez tydzień to... Zmieniam lokalizację! Wyjeżdżam na działkę - tam też mam zapasy i Przyjaciół co pomogą :)
Wolny :)
Aczkolwiek siedzę na drutach czyt. telefonach co się urywają.
Wolne mam także w robocie co pisałem u Kapitana, niby praca zdalna ale karty pracy nie podbijam
Test wczorajszy /negativ/ więc OK :)
Najbardziej się cieszę z faktu, że moich Staruszków nie zainfekowałem mimo krótkiego kontaktu z racji wyprowadzenia Ich Pieseła i dostarczeniu zakupów.
Dzięki za troskę i do miłego :)
PS. Dziś przejadę się na jeden z dworców w Warszawie czy nie ma potrzeby pomocy.