Moje obserwacje wskazuja na to,że od paru dni ten sam bociek,czyli pan, wylatuje sobie na żer na cale dnie....Pani z czarnym plecaczkiem non stop wysiaduje. Oby zimna Zoska jej nie zmogła....
ale podobno ten czarny plecak ma bocian Bystrzak-Tuptuś- musimy w koncu ich zidentyfikowac-ja podczas ich " godów " poczynilem takie wnioski a teraz mnie kołujecie:)))
Wyklulo i ma przes...ane...Starszaki mu zyc nie daja,przygniatają,dziobia..normalnie za intruza go maja...Uff..dobrze że finito,bo szósty by chyba wolałby sie nie wykluc..://