Kilka skupów złomu ze Szczecina otrzymało od Polskiej Żeglugi Bałtyckiej ofertę zakupu stępki - poinformował serwis wSzczecinie.pl.
Konstrukcja miała być elementem nowego promu, który miała wybudować szczecińska stocznia. W 2017 r. w uroczystości położenia stępki brał udział premier Mateusz Morawiecki. Stępka pod budowę nowego promu miała być symbolem powrotu przemysłu stoczniowego do Szczecina. 23 czerwca 2017 roku w uroczystościach brał udział premier Mateusz Morawiecki oraz minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. Proponowana skupom złomu cena to 2 zł za kilogram, czyli ok. 124 tys. złotych - wynika z informacji portalu. Koszty związane z planami budowy promu pasażerskiego wyniosły według Ministerstwa Infrastruktury 12,5 mln zł. Ale według Najwyższej Izby Kontroli - nawet 14 mln. Izba zarzuca autorom projektu brak zapewnienia finansowania, położenie stępki bez kontraktu, nierozliczenie 10 mln zaliczki, wydanie 4 mln na obsługę prawną i konsultacje. W dodatku ustalone parametry promu uniemożliwiają zbudowanie go w stoczni szczecińskiej. Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/zachodniopomorskie/news-skupy-zlomu-otrzymaly-oferty-zakupu-stepki-kladl-ja-mateusz-,nId,5813293#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Kpt.Wojtek 🌟
|
Tych ich afer juz nie zliczysz...Juz sie nawet nie chce watku zakładac...Niewarci zachodu, zniszczyli ten kraj...
Rownia pochyła...Zaraz bedzie wielkie bęc! |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kpt.Wojtek
Amigoland zna się świetnie na cenach skupu złomu :)
Ja nie mam pojęcia po ile metale chodzą ale konstrukcje trzeba pociąć, zdemontować, wywieźć... Mogę jedynie podrzucić koszt pracy ładowarki 1h to ok. 500 PLN. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kpt.Wojtek
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez MaryLou
Ale jest swiatelko w tuneluMaryLou! Nie dosc, ze pisuarczycy wspieraja milonowymi dotacjami zabytki sakralne (nawet te nie ukonczone) to jeszcze proponuja ulgi podatkowe dla obywateli: Ulga na klasę średnią? „Grosze” – przekonują doradcy podatkowi. Jednak w Polskim Ładzie jest „królowa wszystkich ulg”, nazywana już programem „Pałacyk plus”. I wcale nie trzeba być Danielem Obajtkiem, żeby z niej skorzystać. Przez ostatnie tygodnie niemal codziennie słyszeliśmy doniesienia, kto ile straci na Polskim Ładzie. Delikatnie rzecz ujmując, nie poszło to po myśli rządu. Premier i jego świta bowiem miesiącami przekonywali, że na podatkowej rewolucji zyska każdy, stracić mogą tylko ci najzamożniejsi. Jednak okazuje się, że w Polskim Ładzie jest bardzo niedoceniana ulga – z tytułu wydatków ponoszonych na ochronę i konserwację zabytków. Pałacyk plus. Wcale nie tak trudno skorzystać, zyskać można miliony Na ulgę zwróciła doradczyni podatkowa Jowita Pustuł w swoim wpisie na serwisie LinkedIn. Przekonuje, że z ulgi może skorzystać właściwie każdy – etatowiec, liniowiec, emeryt, członek zarządu… Jaki jest warunek skorzystania? Wystarczy kupić zabytek, a ściślej mówiąc – nieruchomość wpisaną do rejestru zabytków. Może to być dworek, może być pałacyk, kamienica. Co ciekawe, dolny limit ceny takiej nieruchomości nie obowiązuje. Jeśli więc znajdziemy niszczejący zabytek za złotówkę, też możemy skorzystać z ulgi. Tylko po co? I tutaj zaczyna się robić ciekawie. „Odliczasz poniesiony wydatek na nabycie pałacyku, nie więcej niż 500 zł za każdy metr kw. powierzchni użytkowej. Maksymalnie 500 tys. zł rocznie” – wyjaśnia doradczyni. To jednak tylko początek. Otóż od podatku można odliczyć wydatki na usługi budowlane, renowację, konserwację… Ile? Bez limitu. Jeśli chcemy wydać na renowację pałacyku miliony, to możemy to odliczyć. Efekt? Teoretycznie można obniżyć dochód do zeta i w ogóle nie płacić nic za PIT. Na pierwszy rzut oka wygląda na to, że to dobra ulga dla wielkich inwestorów, którzy będą potem zajmować się przez lata pałacykiem. Tylko że i to nie jest prawdą. Pałacyk można nabyć w tym roku, skorzystać z ulgi i za rok sprzedać – albo i podarować. A w przyszłym roku można przecież kupić kolejny zabytek i jeszcze raz skorzystać z ulgi. Przewidujemy więc, że popyt na zapomniane pałacyki czy kamienice w najbliższym czasie może gigantycznie wzrosnąć…
Kpt.Wojtek 🌟
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kpt.Wojtek
I zagadka uśmiechów posłow Hoca i Szefernekera z mojego regionu... /u nas zwie sie go
Szachemacher/rozwiązana..Ach,jakie mieli w lokalnej tv wczoraj humorki...Przejmuja stare rudery PGRowskie,obory,chlewnie,...pałacyki zaniedbane...Teoretycznie na ..muzea.../muzeum PGów?:) Hocowi nie wyszly testy za miliony,/ inni sie obłowili a on // i Niedziel/ski// z reka w nocniku to wzial sie za dworki...Dobrze,ze to wychwyciles...... |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sputnik
Też nie znam dokładnych cen metali, ale na pewno w dzisiejszych czasach opłaca się być złomiarzem. Wiem to, bo kilka rzeczy zawiozłam na skup z racji demontażu i się bardziej opłacało niż wystawić na olx. Biznes na trudne czasy kryzysu doskonały, widziałam nawet, że niektórzy się ogłaszają, że przyjadą, odbiorą złom, posprzątają strych lub piwnicę. Tak że, dobrze, że Amigo jest operatywny.
🦋🦋🦋
|
Free forum by Nabble | Edit this page |