Filmu nie oglądałam, może jest interesujący, ale jaki związek ma z tym wątkiem?
Jolu, nie ma żadnego związku z wątkiem, bociany są tu dla nas miłym dodatkiem i nikt (jak dotąd) nie stawiał ich ponad ludzi, ale przecież Ty to wiesz.
Wspomniany film był wyświetlany w ubiegłym (chyba) tygodniu, w tvn24, w cyklu Ewa Ewart poleca. Rewelacyjny, poruszający nawet dla tych, którzy nie są wybitnymi wielbicielami zwierząt, przyjaźń i miłość, która rodziła się między człowiekiem, a zwierzęciem w ekstremalnych warunkach. Polecam serdecznie.
Cześć Lwiczko, nie ma co się tak ekscytować znakami i imionami dla piskląt, bo to jednak inny świat niż nasz... "Wypadną" z gniazda albo jeszcze coś gorszego i będzie bardziej przykro...
Dobrze Cię widzieć, myślałam, że coś się stało.
Nie,nic sie nie stało. No to juz na amen z forumami zwiazani jestesmy??///Oby nie,spoko. Postaram sie bywac raz na kilka dni. rozumiem,usuniecie postow cie zmylilo. wstyd mi sie zrobilo,ze tam "byłam" ,ot cala tajemnica...Do milego mamo,oj,oby sie maluch "dorodzil" bo ciezko mu idzie// Dobrych snow!