rozalka napisał/a
Dobrze, że zdajesz sobie sprawę ze swoich wad, Szuwarku:) To pierwszy krok do pracy nad sobą:) Ale to chyba będzie długi etap wędrówki, czyż nie? Ja już chyba tego nie doczekam:)
Przeżyjemy:) Bo, jak nie my, to kto?
Oczywiście, że zdaję sobie sprawę ze swoich wad — nigdy nie miałem z tym problemu i ciągle pracuję, żeby się ich pozbyć. Niestety, gdy obserwuję otoczenie, to bardzo często mam wrażenie, że tylko ja zdaję sobie sprawę ze swoich wad, a większość widzi tylko swoje zalety (i nie trzeba wcale daleko szukać)
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...