W moim śnie Matylda była atrakcyjną brunetką i zaczepiła mnie gdzieś w centrum miasta (nie wiem, co to było za miasto). Stałem sobie i próbowałem przeglądać jakąś miejscową gazetę, jednak rozpraszał mnie jej wygląd — była nieopodal i uwodzicielsko spoglądała w moje oczy.
Nie znałem jej, przedstawiła się jako Matylda i zaprosiła mnie na kawę, do przytulnej kawiarni obok.
Odpowiedziałem, że nie chodzę do kawiarni z nieznajomymi, poza tym mam przecież ważniejsze sprawy.
Wtedy ona się uśmiechnęła i powiedziała:
— To chodźmy do mnie, pokaże Ci kolekcję afrykańskich motyli.
"Afrykańskich motyli?" — podrywa mnie na afrykańskie motyle — pomyślałem sobie.
— ok, zgoda, chodźmy zobaczyć te afrykańskie motyle — odpowiedziałem po chwili namysłu.
Jednak w mieszkaniu Matylda nie pokazała mi żadnych motyli. Zamiast tego położyła się na wielkim, wygodnym łożu i uwodzicielsko kiwała do mnie palcem.
Zapytałem wtedy:
— a Motyle? Przyszedłem tutaj oglądać motyle.
— Chodź do mnie — odpowiedziała szeptem.
Wyglądała naprawdę niesamowicie. Już chciałem zrobić krok w jej stronę, gdy nagle cała zaczęła się ...świecić.
Później okazało się, że Matylda jednak nie jest brunetką.
— Matyldo, Ty cała się świecisz — powiedziałem.
— Świecę się, ponieważ nie jestem prawdziwą kobietą, jestem wróżką — mówiła Matylda.
Ponieważ nie uległeś moim pokusom, dlatego ja spełnię Twoje trzy najskrytsze życzenia, jakie tylko chcesz i jeśli tego chcesz... nie jestem prawdziwą kobietą, jestem wróżką...
— Ale ja nie jestem prawdziwym mężczyzną — odpowiedziałem. Jestem postacią literacką, podobnie jak Wojtek i Amigo. Wymyślił nas Rat — początkujący powieściopisarz, a jego z kolei wymyś.... [tutaj się obudziłem].
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...
Znam ten sen 🤗
Marcinku, jestem tylko w 60% podobna do pani z pociągu 😊
W moim życiu zdarzały się przypadki w których to ja przykuwałam wzrok mężczyzn.
Na lotnisku w Portugalii byłam wręcz "pozarta " wzrokiem, co wywołało na mej twarzy serdeczny uśmiech zdziwienia☺To bardzo miłe gdy dwie nieznane sobie osoby odzwzajemniają sobie serdeczny uśmiech ☺
Pozdrawiam☺
Znam ten sen 🤗
Marcinku, jestem tylko w 60% podobna do pani z pociągu 😊
W moim życiu zdarzały się przypadki w których to ja przykuwałam wzrok mężczyzn.
Na lotnisku w Portugalii byłam wręcz "pozarta " wzrokiem, co wywołało na mej twarzy serdeczny uśmiech zdziwienia☺To bardzo miłe gdy dwie nieznane sobie osoby odzwzajemniają sobie serdeczny uśmiech ☺
Pozdrawiam☺
60% to wystarczająco dużo, żebyś podobała się mężczyznom, więc nie dziwię się, że zawieszają na Tobie oko!
Wybacz, jeśli nie odpisuję na komentarze. Nie ignoruję Cię. Najczęściej nie mam czasu na forumowe pisanie...
Taki podobno skrupulatny szuwar jesteś, drobiazgowy, przeglądający teksty po tysiąc razy, tak o sobie pisałeś prznajmniej, a tu takiego byka zasadziłeś w jednym tylko zdaniu, aż dziw bierze, że go nie zidentyfikowałeś. DDDD No jakbś to nie ty pisał DDD