Zbawienny wirus...?.chce byśmy się zauważyli...

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
19 wiadomości Opcje
123
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zbawienny wirus...?.chce byśmy się zauważyli...

Lwiczka9
Tez sobie to uprzytomnilam niedawno....Czyzby spelnila sie przepowiedznia mojego taty sprzed 50lat "chinczycy nas czapkami przykryja kiedys"..Tata niedawno odszedl, zas chinski wirus wraz z chinolami via Wlochy do nas sie przywlokł...I "zakryl" nam caly swiat,zmienil wszystko...Dobrze,ze juz austriacy luzuja...Oby nie za wczesnie...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zbawienny wirus...?.chce byśmy się zauważyli...

Walkiria
A ja mam dobry humor i jestem po spacerku w określonym celu oczywiście. Słońce piękne, wszystko budzi się do życia i kwitnie, a mój lekarz też dowcipny :D
Ale tak na rozladowanie atmosfery polecam pomysł i obejrzenie tego filmiku:
 https://turystyka.wp.pl/koronawirus-w-anglii-czlowiek-przebrany-za-krzak-wymknal-sie-z-domu-podczas-kwarantanny-6494787776419969a

Tak można się i w lesie ukryć 😂
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zbawienny wirus...?.chce byśmy się zauważyli...

Mary Lou
Ten post był aktualizowany .
Dobre 👍👍👍🙄😃😃😃😃U nas pani radna przebrała sie za dinozaura i zabawiała dzieci w oknach na osiedlu... A Agata Młynarska też... Sama powiedz trzeba mieć charakter, odwagę i poczucie humoru.. Nie każdego na to stać w tych czasach... Strach i lek są łatwe.. Tym bardziej że wzbudzany przez media i polityków... Powinna być też kwarantanna od mediów.. Ja sobie robię.. Lepiej poopalać się albo spacerek,, pod,, lasek uskutecznic, oczywiście,, z celem,, 👍😃😃Ptaszki świergolą niemozebnie😊😊
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zbawienny wirus...?.chce byśmy się zauważyli...

Walkiria
Bardzo fajny pomysł i o to chodzi. Ja nie potrafię w kółko myśleć tylko o tym samym. Denerwuje mnie to szczególnie u hipochondryków. Rozumiem, że nasza służba zdrowia kuleje, ale nie mam zamiaru o tym ciągle myśleć. Istne wariactwo.
Na przekór wszystkiemu i dziś można zobaczyć jogging na ulicy, bo do lasu wstęp wzbroniony plus babcie na rowerach :)
Nie mogą zakazać zdrowia i poruszania się dwukołowego osobom mającym problemy np. z chodzeniem.
Zobacz ile jest warty zakaz wstępów do lasów wg Rzecznika Praw Obywatelskich na chwilę obecną. Mamy prawo odmówić mandatu:

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/koronawirus-w-polsce-biuro-rzecznika-praw-obywatelskich-zakaz-wstepu-do-lasu/jbq15z5

Ja mam zamiar oddychać świeżym powietrzem, nabierać tlenu w płuca, dbać o odporność, a nie kisić się jak ogórek w słoiku, by potem przez mały wiaterek zachorować. Lwiczko, to chore. Tyle powiem.
Wszystko w granicach zdrowego rozsądku, z ostrożnością i z umiarem jest dla nas dobre. A nowe zakazy takie nie są.
Sczerze powiem, że nawet dotykam klamek specjalnie, ponieważ każdy wirusolog wie, że ciała odpornościowe tworzą się właśnie przez skórę... Wystarczy zobaczyć na zachorowalność dzieci wychowywanych w idealnie sterylnych warunkach. Po wyjściu na dwór wszelkie alergie. Fundują nam widmo strachu, który przeważa nad rozumem.

Pozdrawiam i trzymaj się ciepło.

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zbawienny wirus...?.chce byśmy się zauważyli...

Cizia
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Mary Lou
Nie rozdrażnił mnie ten post tylko szkoda że autorstwa jakiegoś Wiśniewskiego?
Wolałabym napisać własne przemyślenia co do wirusa i jego efektów.
Napiszę co może się zmienić po pandemi na lepsze, według mnie,
rządy światowe będą płacić więcej na ochronę zdrowia ludzkiego, koniec pakowania miliardów w zbrojenie, USA wprowadzą państwowe ubezpieczenie zdrowotne dla swoich obywateli..
Koniec taniego latania samolotami, jeżdżenia autobusami i uberem.
Koniec drogich mieszkań w metropoliach świata szczególnie dla ich mieszkańców,
masowy turyzm tez powinien minąć w związku z droższym podróżowaniem.
Te faktory przyczynia się do zdrowszego środowiska dla świata.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zbawienny wirus...?.chce byśmy się zauważyli...

Lwiczka9
Ten post był aktualizowany .
W czym gorszy Wisniewski od innych? zacytowałam,gdyz mam IDENTYCZNE ODCZUCIA. A jest to fenomenalne współbrzmiec z innymi....Najpierw dalam link do zrodla,ale potem skasowałam,gdyz udzielam sie w tamtych rejonach i sila rzeczy nie zalezy mi ,zeby na tym forum byc rozpoznawalna i demaskowac moich znajomych...Gdzie moge byc soba to jestem...Na pewno takie fora jak Błednego Czarnego Skrzydlatego i jego swity oarz niestety tez tutejsze do takich nie nalezy gdzie mozna bez narazenia sie na ataki mowic od serca////....
Co do Twoich trendow to....mysle takze identycznie...Nie jestem zaskoczona. Człowiek swiatły i oczytany,bystry i orientujacy sie w polityce swiatowej wie o co chodzi. Brawo Ty! Brawo my! Bo przeciez to o czym piszesz to nie sa gorsze rzeczy........Bo jesli Twoje prognozy sie spełnia to swiat bedzie lepszy...Czujesz to mam nadzieje?:)
Ciekawy artykuł polecam...https://tiny.pl/7qx6c
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zbawienny wirus...?.chce byśmy się zauważyli...

Lwiczka9
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Walkiria
Smieszny gostek,ale ile prawdy:)))https://www.youtube.com/watch?v=G_i9XU7wjnY   Juz dzis sie opalałam:))Jutro ciag dalszy:))
 zgadzam sie czesciowo. z Toba.....Owszem,nie dajmy sie,ale badzmy ostrozni jednak... Wszak zyjemy w bananowej republice Jarka..jak cie doopna,to nie ma zmiluj sie:) Oby do swiat!  Serdecznosci i zdrowa bądz!:) PS. Hipochondrykow mam wokol kilku...masssakkra....Najgorzej bylo na poczatku,nie dalo sie gadac...Dzis jest ciut lepiej...Jakos to "zniese":)))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zbawienny wirus...?.chce byśmy się zauważyli...

Walkiria
Witaminę D3 dostarczam sobie w zestawie witamin lub w musującym wapnie z tą witaminą. Dzięki temu przez ponad 2 lata nie chorowałam w ogóle :) Dopiero w tym roku coś mnie wzięło, ale lekko i szybko przeszło.
Lwiczko, ja stosuję się do nakazów, ale czasem widzę absurdy nad którymi człowiek się nie zastanawia w ogóle. Jaki jest sens stosowania płynu dezynfekcyjnego przy wyjściu ze sklepu, jeśli dotykasz wcześniej wszystkiego w rękawiczkach z folii, które i tak nie chronią przed koronawirusem, po ich ściągnięciu odkażasz dłonie dotykając wcześniej pojemnika, na którym swoje bakterie pozostawiło tysiące ludzi, a po przyjściu do domu i tak wszystkiego nie wyparzasz? Dlatego wychodzę z założenia, że ręce lepiej myć w domu, choć i tak nie wierzę w skuteczność takiego środka zapobiegawczego bez maski. Wówczas więcej z tego szkody, niż pożytku. Bo tak jak wspomniałam skóra tworzy ciała odpornościowe, na co się obecnie nie pozwala, a jednocześnie dajemy pozwolenie wnikania bakteriom bezpośrednio przez nos i usta.
Dlatego takie działania są pozbawione sensu dla wielu lekarzy.
A ludzie jak ludzie, każdego teraz będą traktować jako potencjalne zagrożenie dla siebie wykazując się nie tylko  nadmierną troską, ale też pobożnością :) Reaguję odwrotnie odczuwając totalny spokój i zdając sobie sprawę, że nie wyeliminujemy nigdy zupełnie tego wirusa, który się mutuje. Chodzi o doczekanie czasu powszechnie wprowadzonych szczepień lub skutecznych lekarstw, jakie ma obecnie Australia przeciwko pasożytom. U nas dostępne niestety tylko w postaci kremu, co i tak nam nie pomoże.
UJ pracuje nad skutecznym remedium, ale potrzebuje około 2 lat na wprowadzenie go w przyspieszonym tempie. I to jest ten czas, w którym musimy zacisnąć zęby i czekać aż przyjdzie rozwiązanie, a ludzie się nieco już uodpornią.

123