|
prosta matematyka wobec tych obostrzeń wyborczych wskazuje, ze przez czynnosci odkazajace, przez ograniczenia ilosciowe ludzi w lokalach wyborczych, przez 2-u metrowe odstępy ludzi oczekujących w kolejkach do urn, przez osobne drogi opuszczania lokali, jak i zwolnione tempo pracy w komisjach zwiazane z wydawaniem wszystkich akcesoriow wyborczych wyliczono, ze tzw. dzień wyborczy musiałby trwać 33 godziny a wiec - co z cisza wyborczą? z telewizyjnymi powyborczymi programami zaraz po wyborach oglaszajacymi sondazowe wyniki - ten sam problem wynika z korespondencyjnego glosowania - ps. w takim spowolnionym trybie tylko 2 dniowe wybory mogłyby podolać tym problemom
|