Ja też spożywkę w niedzielę kupuję naprawdę sporadycznie i to głównie jakieś drobiazgi. Zdarzało mi się natomiast buszować z nudów po galerii handlowej w poszukiwaniu "czegoś ładnego" ;))) Teraz z nudów najwyżej do kina pójdę i już :)
Re: Życzę pomysłodawcom zakazanych niedziel, aby sami odczuwali jego skutki w braku zaopatrzenia
Pisiornia pokazała kilka swoich specjalności-głuchotę na głos spoleczeństwa, tańcowanie w składzie porcelany, wylewanie dziecka z kąpielą i spierniczenie tego czego pozornie nie da się schrzanić
Re: Życzę pomysłodawcom zakazanych niedziel, aby sami odczuwali jego skutki w braku zaopatrzenia
staliśmy się kurnikiem w środku Europy w którym grasują szalone lisy-okolice klatek z tymi drapieżnikami w ogrodach zologicznych to strefa smrodu i tak teraz Europa postrzega ten wolski kraj
Masz prawo być niezadowolonym, jednak sondaże pokazują, że PIS znowu wygra następne wybory. Tak to jest, że rządzi ten co ma większość - to się nazywa "demokracja". Nie jest to może system doskonały ale jak na razie niczego lepszego nie wymyślono ;)
Bez przesady...w wiekszosci eu niedziele sa bez sklepow...jeden dzien przezyjesz...mi sie wydaje predzej ze ludzie laza tam z nudow bo nie Maja co robic w niedziele...a fajki zawsze mozesz na stacji kupic czy gdzie indziej...