Czy to prawda ze Zydzi witali kwiatami wkraczajacych do Polski Sowietow?

[da®®io]

Perełko, mam chrome, ale go nie cierpię-na smarcie ono jest obudowane spamem reklamowym spowalniajacym jego działanie-na operze net smiga, a na chromie nie, i jeszcze mozna wpierniczyc się w płatne witryny z subskrypcjami

[szuw]

dziewczyna z perłami napisał/a

To element historii odtajnionej. Wydaje się niedorzeczny, ale takie były czasy. Teraz w internecie jest dużo wspomnień ludzi, którzy przeżyli tamten koszmar.  Wojna zaciera się jako wyuczone daty z lekcji historii, a staje się milionem ludzkich historii.
Czytałam o tym, że tak witano niemieckich żołnierzy.  Kiedy okrucieństwo na Ukrainie przybrało formy bestialstwa Niemcy wydawali się rasą cywilizowaną.  Jak się potem okazało przyjazne stosunki z nimi trwały krótko.

Dziękuję Perełko za komentarz. Mnie też ten temat kilka razy przewinął się w różnych książkach.

[Lwiczka9]

Ja zas moi drodzy znam to z opowiadan taty,bo w dziecinstwie mieszkal w tyglu gdzie na rzece San i w Sanoku  byla przesunieta granica ZSRR na zachod .Tam byla linia Mołotowa i tam i ruscy  zbudowali schrony (od 1940) a on podgladal to..raz smierc niesli Niemcy a raz Rosjanie....jednego ranka uciekal przed kulami niemcow,a nastepnego ruskich...od malego sluchalam o dzieciecych glowkach rozbijanych o sciany...wiecie potem przyszlo  NKWD, UPA,...nasiaklam tym...Tata ma 90 lat i...nei chce do dzis o tym mowic...Ale historyj duzo mam nagranych..Straszne czasy. Tata najbardziej bał sie Rosjan. a potem jak po wojnie przybyl na ziemie "odzyskane" to..tez ich tu zastal:( teraz jestem w trakcie ksiazki Jerzego Kochanowskiego,rewolucja miedzypazdziernikowa.Polska 1956-1957.)
.https://pl.wikipedia.org/wiki/Linia_Mo%C5%82otowa

[Lwiczka9]

I jeszcze ciekawostka . Maly pan Beksinski ur.w Sanoku przy schronach linii Molotowa w 1941roku... Bylam w jego muzeum. w Sanoku .niesamowite...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Linia_Mo%C5%82otowa#/media/File:Zdzisek_1941.jpg

[szuw]

da®®io napisał/a

" fanko szuwarka " ? :) Ukraina podczas II Wojny była antystalinowska-zainteresuj się osobą gen. Własowa-to nie są łatwe i proste sprawy i napewno nie zero jedynkowe jak je przedstawiajają fanatycy po obu stronach historycznej barykady-czasem mam wrazenie, ze bycie  " żabą " to największa oznaka obiektywizmu i mądrości

Dario, ale w moim komentarzu jest napisane "część Żydów, Białorusinów i Ukraińców witało owacjami wkraczającą do Polski Armie Czerwona". Więc to, że podczas II wojny Ukraina była ogólnie antystalinowska, nie musi chyba zmieniać faktu, że część Ukraińców mogła witać Sowietów owacjami? Oczywiście, że historia nie jest zero-jedynkowa (sam to czesto powtarzam), dlatego antysowietyzm Ukrainy nie musi zmieniać faktu, że część Ukraińców na Kresach Wschodnich witało z entuzjazmem Sowietów.

Akurat autor książek "Opcja niemiecka" oraz "Sowieci' Piotr Zychowicz wydaje mi się w miarę obiektywnym publicystą historycznym. Nie odjeżdża ze swoimi poglądami zbyt bardzo w prawo czy lewo. A tego się trochę obawiałem, zaczynając czytać jego książki.
Ale miło mnie zaskoczył względną neutralnością, krytyką antysemityzmu i ciekawym spojrzeniem na wydarzenia historyczne.

[da®®io]

interesowałem się tematem tej " Linii Molotowa "

[da®®io]

kiedys czytałem o tej " Linii Mołotowa " na forach " Militaria " i " Historycy " i tak naprawdę to była instalacja całkowicie stracona i niewykorzystana ponieważ w 1940r. Stalin przygotowywał się do wojny ofensywnej a defensywę całkowicie zarzucił i dlatego Niemcy tak łatwo w początkowej fazie wchodzili w głąb ZSRS-Ruskie stosowali taktykę spalonej ziemi i odwrót tak jak Kutuzow z Napoleonem-Historycy twierdzą, że Hitler uprzedził Stalina w ataku o jakieś 2 tygodnie

[Lwiczka9]

Zaciekawiles mnie Szu ksiazkami tego pana...Moze zaczne czytac...Dzieki..:)