Kobieta im bardziej wnerwiająca i irytujaca tym wiekszym jest wyzwaniem dla mezczyzny. Ten bowiem lubi ostra jazde a nie ciepłe i nudne kluchy. Nasz pan bociek pojezdzil,zrobil 5 jajek i nudna bockowa wysiadujace jego dziatki juz mu nie w glowie. Nigdy go nie ma w gniezdzie. Jazduje gdzie indziej. Masakra:)))
Lubisz rządy twardej ręki... a tutaj są tylko dwie opcje. Irytująca, wnerwiająca tylko dla pantoflarza będzie wyzwaniem, kiedy go zdominuje, a potem będzie marzyć o prawdziwym mężczyźnie. Normalny facet dał by jej za to tak popalić, że by chodziła jak w zegarku.