Histeria glutenowa

[Kawusia]

Honey napisał/a

Kawusia napisał/a

,bo jak ja przychodzę zmęczona po całym dniu to patrzę żeby coś zrobić na szybkiego ,i się najeść.

i o taki młyn mi właśnie chodziło w żywieniu fast food'owym-nie ma sił i czasu. Można temu zaradzić.
Kiedy ma się Kawusiu więcej czasu i chęci można sobie po przygotowywać różności typu sałatki,kasze,czy pieczywo.

ps.hm gdzieś wyczytałam że chleb bezglut szybko schnie i dobrze go pokroić i zamrozić.Wprawdzie nie zauważyłam szybszego schnięcia, ale z mrożeniem super pomysł.Ja swój chleb mam tydzień chyba,bo nie jem codziennie, a jak już jem to słownie jedna kromeczka i jestem syta.

Moja koleżanka mówi ze to kwestia organizacji.

[Honey]

Kawusia napisał/a

Honey napisał/a

Nie mogę i nie chcę zasilać energią tego co aktualnie od lipca tamtego roku doświadczam, to może mieć też związek z Kundalini, która jest ze mną na dobre i złe. Cieszę się niejednokrotnie przez łzy cierpienia.

ps.spytaj Wojtka jak boli przepalanie tą energią

Ana ma rację powinnaś się dzielić z innymi tą wiedzą.Kundalini czytałam o tym
</quote<quote author="Kawusia">

Honey napisał/a

Nie mogę i nie chcę zasilać energią tego co aktualnie od lipca tamtego roku doświadczam, to może mieć też związek z Kundalini, która jest ze mną na dobre i złe. Cieszę się niejednokrotnie przez łzy cierpienia.

ps.spytaj Wojtka jak boli przepalanie tą energią

Ana ma rację powinnaś się dzielić z innymi tą wiedzą.Kundalini czytałam o tym

Ale czy tu? To co ja przeszłam od 2000roku nie mieści się w niejednej głowie, bez oceny i osądów może pojąć to tylko ktoś kto tego doświadcza. Dla innych to cały szereg chorób na które lekarze rozkładają ręce, albo próbują po omacku szkodząc tylko.
Kawusiu polecam stronkę Wiesławy  http://www.vismaya-maitreya.pl/kundalini_pierwsze_spotkanie_z_kundalini.html

http://www.vismaya-maitreya.pl/kundalini_spontaniczne_przebudzenie_kundalini_cz2.html

itd

[,-2]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[,-2]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Kawusia]

Honey napisał/a

Kawusia napisał/a

Honey napisał/a

Nie mogę i nie chcę zasilać energią tego co aktualnie od lipca tamtego roku doświadczam, to może mieć też związek z Kundalini, która jest ze mną na dobre i złe. Cieszę się niejednokrotnie przez łzy cierpienia.

ps.spytaj Wojtka jak boli przepalanie tą energią

Ana ma rację powinnaś się dzielić z innymi tą wiedzą.Kundalini czytałam o tym
</quote<quote author="Kawusia">

Honey napisał/a

Nie mogę i nie chcę zasilać energią tego co aktualnie od lipca tamtego roku doświadczam, to może mieć też związek z Kundalini, która jest ze mną na dobre i złe. Cieszę się niejednokrotnie przez łzy cierpienia.

ps.spytaj Wojtka jak boli przepalanie tą energią

Ana ma rację powinnaś się dzielić z innymi tą wiedzą.Kundalini czytałam o tym

Ale czy tu? To co ja przeszłam od 2000roku nie mieści się w niejednej głowie, bez oceny i osądów może pojąć to tylko ktoś kto tego doświadcza. Dla innych to cały szereg chorób na które lekarze rozkładają ręce, albo próbują po omacku szkodząc tylko.
Kawusiu polecam stronkę Wiesławy  http://www.vismaya-maitreya.pl/kundalini_pierwsze_spotkanie_z_kundalini.html

http://www.vismaya-maitreya.pl/kundalini_spontaniczne_przebudzenie_kundalini_cz2.html

itd

Wchodziłam na jej stronę lata temu mniej więcej wtedy kiedy szukałam informacji ,które pomogły by mi więcej zrozumieć.Ale to dobrze ze przypomniałaś bo z chęcią wejdę i jeszcze raz zbadam swój punkt widzenia.Dokładnie to co piszesz przechodziła Wiesława i opisywała dzień po dniu,czytałam.Dlatego zdaję sobie sprawę co przechodziłaś i przechodzisz.Ja mam pytanie czy jest jakaś inna droga?Czy musi się rodzić z takiego bólu coś co przyniesie ci radość.

[,-2]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Honey]

Lothar. napisał/a

To ja od siebie dorzucę że te samoistne zapalenia ciała które są nie wytłumaczone przez naukę to myślę że to samoistne źle przeprowadzone podniesienie kundalini. Ilość gorąca i ból jest bardzo duże, mam szczęście że mi się udało.

http://trendz.pl/trendy/czy-mozliwe-jest-przezycie-samoistnego-zaplonu

http://facet.interia.pl/styl-zycia/ciekawostki/news-spontaniczny-samozaplon-zagadka-rozwiazana,nId,445145

 Mówisz zupełnie o czymś innym,choć w temacie:)
Już na magi Ci mówiłam,że nic sama nie kombinowałam NIGDY, samo spontanicznie się rozpoczęło i w życiu bym nie zgadła że to to gdyby nie tajemnicze wibracje wewnątrz ciała,które mnie zastanawiały bo mnie to drażniło z racji niemożności znalezienia na to remedium. Kilka dobrych lat szukałam jakiejkolwiek wiadomości w medycynie co to jest,aż znalazłam.

Mówisz tak bo tylko taki sposób znasz,a mnie to spadło z nieba.